1000 utworów w kieszeni, jak Steve Jobs reklamował 17 lat temu pierwszego iPoda, nie robi już na nikim wrażenia. Dzięki serwisom streamingowym, jak Spotify, Apple Music czy TIDAL mamy dostęp do muzyki w ilości niemożliwej do przesłuchania przez całe nasze życie. Dostęp do takiej biblioteki muzycznej spowodował, że coraz więcej osób nie rozstaje się z muzyką czy to podczas treningu, czy jazdy do pracy używając słuchawek. By słuchanie muzyki sprawiało jeszcze więcej frajdy, warto rozważyć zakup odpowiedniego wzmacniacza mobilnego. SMSL iCON to wzmacniacz DAC wyposażonym w port Lightening, dedykowany produktom Apple.
Mało jest takich geeków, którzy dla polepszenia jakości odtwarzanej z telefonu muzyki będą nosić dodatkowe urządzenie, często nawet większe niż sam smartfon. Okazuje się, że DAC mobilny wcale nie musi być urządzenie dużym i nieporęcznym. W ofercie wielu producentów można znaleźć takie urządzenia upakowane w naprawdę kompaktowych obudowach. Taki jest właśnie SMSL iCON.
SMSL iCON to chyba najmniejsze tego typu rozwiązanie dostępne na rynku. Jest trochę większe od przejściówki, jaką Apple nas uraczyło w zestawie od modelu 7, kiedy to wraz z jego premierą w telefonach z nadgryzionym jabłkiem przestano instalować tradycyjne złącze słuchawkowe jack 3,5 mm na rzecz cyfrowego Lightening. Ma też dłuższy przewód. iCON może być stosowany zamiennie dla tej przejściówki, co oznacza, że jeżeli generowany jazgot nazywany dźwiękiem fabrycznych Podsów nam nie wystarcza, to będąc zmuszonym i tak do używania dodatkowego akcesorium w postaci przejściówki, warto użyć takiej, która pozytywnie wpłynie na sygnał dostarczany do słuchawek.
W zestawie z SMSL iCON poza krótką instrukcją i samym wzmacniaczem nie znajdziemy nic więcej. Można by trochę ponarzekać, że chociaż jakieś etui by się przydało do wygodnego i bezpiecznego przewożenia tego gadżetu, tym bardziej że kosztuje on około 350 złotych. Wydaje mi się jednak, że jeżeli rzeczywiście kupicie tę „przejściówkę”, to raz zapniecie ja na słuchawkach, które będziecie używać z telefonem i nigdy z nich jej nie odepniecie.
Solidna obudowa iCON-a wykonana została z aluminium. Solidny jest także przewód, którego izolacja jest gruba i stosunkowo sztywna. Sprawia wrażenie wysokiej jakości. Końcówka w standardzie Lightening także została zabezpieczona metalową obudową. To wszystko składa się na jakość, jaką oferuje ten produkt.
Na obudowie znajdziemy trzy przyciski – APP do uruchamiania aplikacji dedykowanej SMSL iCON, klawisz pauza/play/next oraz przycisk do regulacji poziomu głośności. Przyciski są metalowe, a nie gumowe, dzięki czemu mają fajny twardy skok, coś jak klawisze pilota od Apple TV.
Na obudowie znalazło się miejsce także dla dyskretnej diody LED świecącej na niebiesko oraz mikrofonu. Dioda informuje nas tylko o pracy urządzenia. Mikrofon natomiast pozwala na prowadzenie rozmów głosowych także w przypadku, gdy podłączany zestaw słuchawkowy nie ma takiej funkcji, bo nie został w mikrofon wyposażony.
Dużą zaletą SMSL iCON jest brak zasilania. Prąd do pracy wzmacniacza czerpany jest przez złącze systemowe telefonu z jego baterii. Nie trzeba wiec martwić się o naładowaną baterię telefonu i jeszcze wzmacniacza. Wystarczy tylko zapewnić naładowanie komórce.
Pozostaje jeszcze najważniejsza kwestia – czy SMSL iCON to faktycznie wzmacniacz czy wyłącznie alternatywa dla przejściówki Lightening od Apple’a? Czyli mówiąc wprost – co ten gadżet jest wart? By na to pytanie odpowiedzieć jednoznacznie, porównałem utwory odtwarzane na iPhonie X z podłączonymi słuchawkami DENON AH-MM400 Music Maniac. Słuchawki przepinałem między przejściówką Apple a iCON. Nim napisze jaki wynik, trochę specyfikacji.
Wewnątrz obudowy znajdziemy przetwornik DAC firmy Cirrus Logic oferujący stosunek sygnału do szumu na poziomie 112 dB i mocy na wyjściu na poziomie 28 mW dla 32 Ohm na kanał. Nic więc dziwnego, że po przełączeniu się z przejściówki na iCON-a zauważalnie widać, że dźwięk jest po prostu głośniejszy na tym samym ustawieniu poziomu głośności. Zyskuje on także na dynamice. Basy są znacznie głębsze, cieplejsze. Podkreślenie górnego pasma natomiast w wielu utworach uwydatnia nam dźwiękowe tło, dzięki czemu utwory zyskują na szczegółowości i klarowności. Różnica jest przeogromna i choć iCON nie daje takiego efektu jak mój mobilny Onkyo DAC-HA200, to biorąc pod uwagę rozmiary, wygodę podczas użytkowania w drodze i oczywiście to, jaki dźwięk zyskujemy po jego podłączeniu, to i tak można szczerze nazwać go efektem spektakularnym.
Dedykowana aplikacja SMSL Player nie powala użytecznością. To typowy odtwarzacz z podstawą ilością funkcji. Jedyny plus to wsparcie dla plików dźwiękowych HD oraz możliwość uruchomienia ewentualnej aktualizacji oprogramowania iCON-a. Sam program jednak nie jest wart użytkowania, tym bardziej że działa dość niestabilnie. Przewijanie utworu dokonywane jest z dużym opóźnieniem, nawet kilku sekund. Trzeba powiedzieć jasno – aplikacja jest do poprawy. Całe szczęście nie ma konieczności jej instalowania i używania.
Michał Gruszka
WERDYKT
SMSL iCON to coś dobrego, co może spotkać Twoje słuchawki podłączone do iPhone’a. Bez niego słuchanie muzyki, nawet na dobrym zestawie nie będzie miało większego sensu. Jeżeli zależy Ci na przyzwoitym dźwięku, a muzyka ze smartfonu towarzyszy Ci często, musisz kupić SMSL iCON. Bez dwóch zdań!
Zalety:
- Bardzo kompaktowe rozmiary
- Wysoka jakość wykonania
- Łatwa obsługa
- Brak zasilania bateryjnego i konieczności ładowania
- Uczciwa cena
- Wyraźna poprawa dźwięku, która słuchać od podłączenia
- Mikrofon do rozmów dla słuchawek, które go nie mają
Wady:
- Trochę za długi przewód
- Mało użyteczna aplikacja z dość niestabilnie działającym odtwarzaczem
SMSL iCON
- Przetwornik DAC Cirrus Logic
- Stosunek sygnału do szumu 112 dB
- Moc wyjściowa 28 mW dla 32 Ohm na kanał
- Wbudowany mikrofon
- Wejście złącze Lightning
- Wyjście jack 3,5 mm
- Cena: 349 zł
Artykuł powstał przy współpracy z serwisem
