ADATA A10050QC: test i recenzja power banku z Quick Charge 3.0

1464 0
Firma ADATA przez lata przyzwyczaiła nas do szerokiego portfolio kości RAM, dysków, kart pamięci oraz pendrive’ów. Od pewnego czasu oferta jest rozbudowywana o power banki, z których w polskiej dystrybucji jest już dostępnych 10 modeli. A10050QC zasługuje na szczególną uwagę, gdyż jako jedyny obsługuje technologię Quick Charge 3.0.

W miękkim, tekturowym pudełku znajdziemy power bank, krótki kabel USB–microUSB oraz instrukcję. Tyle. Miejsca na kabelek USB C zabrakło, a jest on niezbędny do skorzystania z szybkiego ładowania. To spore niedopatrzenie.


Urządzenie wykonane z aluminium i plastiku sprawia solidne wrażenie. Wgłębienia po bokach i matowe wykończenie sprawiają, że power bank nie zbiera odcisków palców, a chwyt jest pewny. W sprzedaży są dostępne dwie wersje kolorystyczne: niebieska i grafitowa. Producent szczyci się, że obudowa jest odporna na wstrząsy i ogień, a ogniwa zasilające o pojemności 10 050 mAh wyprodukował Panasonic. Ponadto zespół obwodów elektrycznych ma w założeniu zapewniać ochronę przed aż sześcioma czynnikami: przeładowaniem, nadmiernym rozładowaniem, przegrzaniem, zwarciami, nadmiernym napięciem wejściowym oraz zbyt niskim prądem wyjściowym.


W dole urządzenia znajdziemy wejście microUSB (do ładowania urządzenia), przycisk on/off, cztery diody obrazujące stan naładowania oraz dwa porty wychodzące. Pierwszy to port USB C o mocy wyjściowej 3 A i z obsługą Quick Charge 3.0, drugi zaś to klasyczny port USB o mocy 2,5 A. Producent przewidział możliwość korzystania z dwóch wyjść równocześnie, także podczas ładowania power banku. Łączna moc wyjściowa wynosi wówczas 4,6 A. Dzięki temu możemy równocześnie ładować smartfon i słuchawki Bluetooth. Ponadto producent zaimplementował technologię INOV (Intelligent Negotiation of Optimum Voltage), której zadaniem jest automatyczne regulowanie napięcia wyjściowego w zakresie od 5 do 12 V. Całość waży ok. 237 g przy wymiarach 105,2 x 64,07 x 23 mm.

W praktyce realna energia możliwa do przekazania innym urządzeniom oscyluje ok. 7 500 mAh. Mój smartfon, wyposażony w baterię o pojemności 3 600 mAh, bez problemu naładowałem do pełna dwukrotnie. Wynik nie zaskakuje, gdyż straty energii podczas ładowania dotyczą wszystkich power banków na rynku.

Zaskakuje natomiast czas potrzebny do pełnego naładowania power banku. Od momentu podpięcia do sieci do zapalenia wszystkich czterech diod mija bowiem niespełna siedem godzin. To bardzo długo, a wynik był podobny na trzech różnych ładowarkach. Na pocieszenie dodam, że czwarta dioda zaczyna migać już po czterech godzinach, co oznacza naładowanie urządzenia w ok. 75%.

Pomimo aluminiowej obudowy power bank nie nagrzewa się zbytnio podczas ładowania innych urządzeń. Natomiast prąd wyjściowy jest wystarczający, by szybko naładować podpięte pod niego urządzenia. Szkoda tylko, że Quick Charge 3.0 jest dostępny tylko na wyjściu USB C.

Michał Nowakowski

 

  • 9/10
    Wzornictwo - 9/10
  • 10/10
    Jakość wykonania - 10/10
  • 8/10
    Porty i funkcje - 8/10
  • 8/10
    Sprawność ładowania urządzeń zewnętrznych - 8/10
  • 6/10
    Czas ładowania power banku - 6/10
  • 8/10
    Opłacalność - 8/10
8.2/10

WERDYKT

ADATA A10050QC to doskonale wykonany power bank, w przypadku którego detale zaważyły na jego ostatecznej ocenie. Świetnie, że producent zaimplementował Quick Charge 3.0, szkoda tylko, że jedynie na wyjściu USB C, nie dołączając stosownego kabla. Zapomniano też o optymalizacji czasu ładowania ogniwa. Niemniej warto rozważyć zakup power banku, po spadku jego ceny.

ADATA A10050QC

  • Pojemność nominalna: 10 050 mAh
  • Złącza wyjściowe: USB oraz USB C
  • Złącza wejściowe: microUSB
  • Waga: 247 g
  • Dostępne kolory: niebieski, grafitowy
  • Cena: 139 zł

WADY

  • Długi czas ładowania power banku
  • Quick Charge 3.0 tylko na wyjściu USB C
  • Brak kabla USB C w zestawie

ZALETY

  • Quick Charge 3.0
  • Bardzo dobra jakość wykonania
  • Możliwość ładowania dwóch urządzeń równocześnie
  • Możliwość pracy urządzenia podczas ładowania ogniwa
  • Obudowa odporna na wstrząsy i ogień

 

 

Michał Nowakowski

Z "Mobility" związany od lipca 2016 r. i nic nie wskazuje, by miało się to zmienić. Absolwent Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, wcześniej przez kilka miesięcy współpracował w CD-Action. Telefony i mobilne technologie przenikają się w jego życiu od 1998 r., kiedy to w domu pojawiła się Nokia 3110. Do tego stopnia, że aktualnie pracuje na etat w autoryzowanym serwisie Samsunga, po godzinach testując sprzęty i pisząc artykuły do naszego pisma. W chwilach wolnych od elektroniki (nie ma ich zbyt wiele) grywa w snookera. Lubi też napić się dobrej whisky, oglądając m.in. "House of Cards".

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *