Pocket Mortys wysmażyło w swojej kuchni BIGPIXEL Studios. To już kolejna mobilna produkcja, której twórcy stawiają na znany i popularny serial jako przepis na sukces. Tym razem mamy okazję zagrać w grę, która bazuje na kreskówce science fiction o tytule Rick and Morty.
Serial Rick and Morty opowiada o tytułowym Ricku, geniuszu, który statki kosmiczne buduje ze śmieci znalezionych w garażu oraz jego niezbyt rozgarniętym wnuku, Mortym, któremu trafiła się rola przybocznego.
Fabuła gry idealnie wpasowuje się w humorystykę serialu. Okazuje się bowiem, że Rickowie z różnych rzeczywistości (popularny motyw serialu zakłada, że jest nieskończoność wersji tego samego świata) wpadli na pomysł, aby zacząć kolekcjonować i pojedynkować się za pomocą swoich wiernych kompanów. W dużym skrócie – czternastoletni chłopcy stają ze sobą w szranki, bijąc się i kopiąc, a dowodzą im ich dziadkowie. W taki oto sposób trafiamy do Cytadeli, miasta Ricków, które staje się naszą bazą wypadową. Celem gracza jest podróżowanie po różnych rzeczywistościach, pojedynkowanie się z Rickami, zbieranie i trenowanie coraz to lepszych (i bardziej kuriozalnych) Mortych.
Prawdziwym celem gracza jest jednak odzyskanie skonfiskowanego przez radę Cytadeli pistoletu portalowego, popularnego gadżetu, który pozwala Rickowi swobodnie przemieszczać się między wymiarami. W tym celu będziemy zmuszeni do zbierania odznak i pojedynkowania się z poszczególnymi członkami rady. Jeśli brzmi to nieco jak Pokemony, to jesteście na dobrym tropie.
Sama gra to wręcz parodia znanej serii o łapaniu przyjaznych stworków. Podobnie jak w Pokemonach, tutaj zbieramy odmienne wersje naszych wnuków z różnych rzeczywistości (hawajski Morty, Morty z dużą głową, biznesmen Morty itp.), trenujemy ich i bierzemy udział w specjalnej lidze wraz z kosmitami i innymi Rickami, zdobywając odznaki. Kuriozalność sytuacji idealnie wpasowuje się w klimat serialu, a wzmagają to tylko typowe odzywki głównych bohaterów (jest voice acting wykonany przez ekipę z serialu), chociaż humor serialu Rick and Morty został potraktowany raczej powierzchownie.
Problem w tym, że gra zaczyna dość szybko nużyć. Turowe walki sprawują się całkiem nieźle, ale jest bardzo mało animacji, dlatego oglądanie w kółko tych samych pojedynków bardzo szybko wywołuje odruch wymiotny. Nie pomaga nawet, że wymiary, po których podróżujemy, są generowane losowo. Każdy, niestety, wygląda tak samo. Pocket Mortys nie ma nawet w połowie tak głębokiej mechaniki, jaką znamy z Pokemonów, dysponujemy jedynie trzema typami Morty’ego (kamień, papier, nożyce), a każdy kolejny członek rady wymaga od nas godzin trenowania, powolnego podbijania poziomu i wałęsania się po tych samych wymiarach.
Nie można jednak narzekać na brak dodatkowej zawartości. Mamy typowe dla Ricka tworzenie wynalazków z puszek i baterii, personalizację wyglądu postaci, ewoluowanie Mortych, zadania poboczne czy specjalny turniej, w którym otrzymujemy do walki innych wnuków. Poza tym jest oczywiście multiplayer – dla niektórych prawdziwe sedno Pocket Mortys, gdzie gracze pojedynkują się między sobą o miano najlepszego Ricka.
Chociaż Pocket Mortys to niewielka produkcja, to zrealizowano ją przyzwoicie. Grafika dobrze oddaje ducha serialowego odpowiednika, a fani show z łatwością odnajdą humorystyczne nawiązania. Dla reszty (zwłaszcza dla fanów Pokemonów!) gra może stanowić ciekawostkę na kilka wieczorów, ale raczej nic, co pochłonie na tygodnie.
Aleksander Jurek
WADY
- Zaczyna się nudzić przez powtarzalność
- Generowane losowo światy są dokładnie takie same
ZALETY
- W końcu gra mobilna na podstawie serialu z dobrym pomysłem na siebie
- Bywa zabawna
- Dodatki i multiplayer umilają rozgrywkę
Pocket Mortys
- Wydawca: Adult Swim Games
- Producent: BIGPIXEL Studios
- Platformy: Android, iOS
- Cena: 0 zł (mikrotransakcje)
![](http://mobilitynews.pl/wp-content/uploads/2018/01/Andek.png)
![](http://mobilitynews.pl/wp-content/uploads/2018/01/iOS.png)