Dotacje unijne sprawiły, że sposób uzyskiwania dofinansowania przez programy akceleracyjne podupadł. Teraz jednak okazuje się, że wszystko wraca na stare tory
Za nami Demo Day 4 edycji MIT Enterprise Forum Poland, czyli dzień, w którym wcześniej wyłonione w eliminacjach startupy ubiegały się o ostateczną nominację do finałowej części konkursu na poziomie międzynarodowym. W Bostonie będą walczyć o nagrodę główną.
Niezależnie można było uzyskać dofinansowanie w wysokości 100 tys. zł na rozwój projektu w ramach konkursu CVC Young Innovator Awards. Co ważne – uzyskanie tej nagrody i uzyskanie nominacji do finału nie wykluczały się.
W ramach programu projekty można było zgłaszać do pięciu ścieżek akceleracji. Ogólnej, Insurtech (dla rynku ubezpieczeniowego), Industry 4.0 (to bardzo wąska ścieżka, gdyż związana jest z Dolnym Śląskiem i przez wrocławskich partnerów wspierana), Agritech (rozwiązania dla rolnictwa) i Zdrowie (to wiadomo).
Wszystkie ścieżki łączy jedno – zaproponowane rozwiązania muszą być wyłącznie związane z nowymi technologiami. Projekty oparte o tradycyjny sposób prowadzenia biznesu w ogóle nie są brane pod uwagę.
Do wyboru do koloru
Na Demo Day swoje oferty i profile przedstawiło 20 startupów, jednak na nominacje do dalszej części programu mogło liczyć jedynie pięć. Jedną z tych, których profil może zainteresować czytelników Mobility była firma S4T, której pełna nazwa brzmi Solutions for Tommorow. Zresztą akurat ona upragnioną nominację zdobyła.
Co pokazała na Demo Day? To, że drony nie muszą być wcale gadżetem wykorzystywanym do rozrywki, a być może wspomogą nawet ratować życie. S4T pracuje nad tworzeniem autonomicznych wielowirnikowców. Firma współpracuje z Polską Strażą Pożarną w celu opracowania w pełni autonomicznego systemu UAV, który z kolei ułatwia lądowanie drona na poruszającej się platformie (łodzi, samochodzie). Na razie mowa była tylko o akcjach gaśniczych, ale – zdaniem przedstawicieli S4T – możliwości wykorzystania rozwiązania może być znacznie więcej.
Rozwiązanie z segmentu Smart City zaprezentowała firma Lesss. Pokazała energooszczędny system monitoringu miejskiego połączony z inteligentnym zarządzaniem. PROA Technology zademonstrowała system robotyzacji czynności, które są manualnie często powtarzana i co w efekcie obniża koszty działalności.
Billtech to aplikacja, która skupia w sobie wszelkie rachunki i konta bankowe. Z jej poziomu można regulować rachunki z różnych kont, przypomni także o tym, że coś jest niezapłacone, albo zbliża się termin. Z kolei Callbee to odpowiedź na coraz popularniejszą ostatnio model współpracy na tzw. ekonomii współdzielonej (więcej o sharing economy pisaliśmy we wrześniowym numerze Mobility). Aplikacja na telefon komórkowy umożliwia mobilną pracę z każdego punktu z dostępem do mobilnego internetu.
Sporo było projektów z zakresu telemedycyny, trafił się też z segmentu dla rolnictwa.
Powrót do łask
MIT Enterprise Forum Poland to jeden z największych w Polsce programów akceleracyjnych dla startupów technologicznych. W kuluarach podkreślano, że w ostatnim czasie one nieco podupadły, głównie z powodu zbyt małej liczby ciekawych projektów. Jako główny powód wskazywano łatwy dostęp do unijnych dotacji, co było znacznie łatwiejszym pozyskania źródłem dofinansowania, niż start w takich właśnie programach.
Startupy technologiczne, które chcą wystartować w 5 edycji MIT Enterprise Forum Poland, ciągle jeszcze mogą aplikować do 10 lipca.
Zdjęcia pochodzą ze strony organizatora MIT Enterprise Forum Poland
Ale chyba juz znalazlem 🙂