Urządzenia odnawiane – Uważaj na refurby!

166 0
Za granicą odnawianie i odsprzedawanie dalej urządzeń zwróconych przez klientów z powodu wad czy po prostu z powodu przysługujących im praw do ich oddania bez powodu to codzienność. Polscy klienci mogą z takich atrakcyjnych ofert korzystać od niedawna. I choć tzw. refurbishe producentów są stosunkowo bezpieczne, to niestety, atrakcyjność takich ofert jest bardzo często wykorzystywana przez oszustów.

Rynek urządzeń odnawianych jest ogromny, a z takiego sposobu ograniczania strat korzystają największe koncerny i sieci sprzedaży. W końcu coś z tymi urządzeniami przekazanymi do sprzedaży z wadami niewykrytymi przez kontrolę jakości czy oddanymi przez zawiedzionych zakupem klientów trzeba zrobić. Utylizować? To najmniej atrakcyjna ekonomicznie forma pozbycia się problemu. W końcu takie urządzenie po usunięciu usterki jest w pełni sprawnym sprzętem, który ktoś z chęcią kupi w przystępnej cenie. Dobrze o tym wiedzą najwięksi producenci elektroniki użytkowej.

Bez problemu możemy nabyć odnawiane produkty przez Apple, Microsoft, Garmin, Fitbit, DJI, DELL, RAZER, Klipsch i wiele, wiele innych. W wypadku Apple można liczyć na zakup w cenie o 9–10% niższej niż za fabrycznie nowe urządzenie. Komputery dla graczy marki RAZER można kupić nawet 30% taniej.

Mnie za sprawą platformy iBOOD.com udało się kupić odnawianą fabrycznie konsolę XBOX o kilkaset złotych taniej. Tu warto zaznaczyć, że choć urządzenie jest odnawiane, to kupujący otrzymuje normalną, roczną gwarancję producenta. XBOX, który otrzymałem, poza adnotacją „REFURBISHED” na oryginalnym opakowaniu wyglądał i miał wszystkie akcesoria i plomby jak ten fabrycznie nowy.

Odnawiane produkty zaczęły sprzedawać także sieci sklepów, platformy internetowe (Amazon, Allegro, iBOOD), a nawet operatorzy komórkowi. Niedawno Carrefour wystawił do sprzedania odnawiane iPhone’y 6 w cenie 999 zł, której nie przebił żaden sklep internetowy. Telefony, tablety, a nawet routery poddane odświeżeniu oferują Orange i Play. Skoro jest popyt, to nic dziwnego, że pojawia się podaż.

Niestety, sytuację zainteresowania tańszą elektroniką w wielu wypadkach wykorzystują naciągacze. Zainteresowanie odnawianą, a przez to tańszą „elektroniką z przeszłością” spowodowało, że rewitalizacją urządzeń zajęli się nie tylko jej producenci, ale również prywatne firmy. W wielu wypadkach standardy takiego odnawiania są dalekie od tych, jakie stosują producenci. Natomiast różnica w upuście, gdzie odnowiony sprzęt u producenta to ok. 10% ceny nowego, wynosi często 30, a nawet 40%. Nic więc dziwnego, że wiele osób kusi taka „promocja”.

refurby

Biznes „po polsku”?

Niestety, rynek i zainteresowanie tańszymi produktami „refurbished” zaczęli wykorzystywać nieuczciwi sprzedawcy. W sieci można znaleźć dziesiątki podobnych historii, w których oszustwu padły setki, jak nie tysiące osób chcących kupić telefon, komputer czy tablet w niezwykle atrakcyjnej cenie, znacznie niższej od tej, jaką musimy wysupłać z portfela w tradycyjnym elektromarkecie.

Dwie główne metody oszustwa się powtarzają niczym informacja o wyłudzeniach metodą „na wnuczka”, którą co kilka dni serwują nam media. Powstaje profesjonalnie wyglądający sklep internetowy z bogatą ofertą nowych urządzeń w atrakcyjnej cenie. Dopiero w regulaminie, w który przy impulsywnych zakupach rzadko kiedy się wczytujemy, można się dowiedzieć, że sklep w istocie sklepem nie jest, a jedynie pośrednikiem realizującym zamówienia z Azji. Czas dostarczenia takiego urządzenia to ok. 40 dni. To jednak nie koniec niespodzianek. Jak pokazują doświadczenia klientów takich sklepów, choć cena zapłacona przez kupujących bardzo często jest atrakcyjna, to niestety, nie zawiera w sobie kosztów dodatkowych, jak np. cło, które przy zakupach z Azji musimy zapłacić przy odbiorze przesyłki. Inaczej jej nie dostaniemy.

Urządzenia od azjatyckich dostawców, które są zamawiane przez polskich pośredników z dostawą do zamawiającego, niestety, rzadko kiedy okazują się urządzeniami odnawianymi fabrycznie. Najczęściej są to sprzęty po prostu używane, opakowane w nowe, najczęściej nieoryginalne obudowy z powymienianymi elementami ulegającymi zużyciu (wyświetlacze, baterie, głośniki, złącza), przepakowane w pudełka. Na pierwszy rzut oka rzeczywiście wyglądają jak nowe, sklepowe. Niestety, przy bliższym przyjrzeniu okazuje się, że wymienione części bardzo często są nieoryginalne, a ponadto zamienniki te są bardzo niskiej jakości. Płacimy za nowy, dostajemy faktycznie używany po „podpicowaniu”.

Nie byłoby w tym nic złego, o ile oferty takich pośredników byłyby jasne, a informacje o tym, że są to urządzenia używane, naprawiane i odnawiane, klarowne. Zamiast korzystać z takich ofert, lepiej samemu ich poszukać w chińskich serwisach jak np. AliExpress, który nie tylko dba o to, aby przesyłka bezpiecznie do nas dotarła, ale także gwarantuje zwrot pieniędzy w razie otrzymania towaru niezgodnego z opisem.

Druga metoda to sprzedawanie urządzeń opisywanych jako powystawowe. Oczywiście sklepy wystawiają nowe urządzenia na ekspozycję, dzięki czemu każdy przed zakupem ma możliwość wzięcia go w rękę, nawet użycia i sprawdzenia, czy nam odpowiada. Sklepy robią to po to, aby klienci mogli doświadczyć obsługi i zdecydować się na zakup nowego egzemplarza. Taki „wydotykany” sprzęt, który nigdy nie opuścił sklepowej lady, najczęściej jest później także sprzedawany jako powystawowy w niższej cenie.

Jednak słowo „powystawowy” jest jednym z ulubionych wśród oszustów importujących urządzenia uszkodzone, naprawiane i odnawiane przez wyspecjalizowane firmy. Dzięki niemu mogą ukryć rzeczywiste pochodzenie sprzedawanych sprzętów, noszących drobne ślady użycia z zewnątrz, nie mówiąc o tych wewnątrz. Jeżeli jakiś sprzedawca oferuje jeden telefon czy komputer powystawowy, to owszem można mu wierzyć, że taki sprzęt pochodzi z wystawy. To normalna praktyka w sprzedaży elektroniki czy samochodów.

Jeżeli jednak ktoś sprzedaje 100 sztuk jednego modelu telefonu, opisując go jako powystawowy, to już należy się nad taką ofertą zastanowić. Raczej niewielu sprzedawców może sobie pozwolić na ekspozycję 100 urządzeń do „wydotykania” przez klientów. Skąd więc u jednego sprzedawcy aż 100 sztuk takich urządzeń demonstracyjnych?

Poszczególne historie różnych internetowych oszustw przez sklepy można poczytać sobie, korzystając z Google. Przygotujcie się na wielogodzinną lekturę żali, złości, nerwów i… bezsilności mimo, wydawałoby się, dobrze zabezpieczającego konsumentów prawa. Jeżeli nie chcecie sami takich w sieci pisać, lepiej przed zakupem sprawdźcie opinie o sklepie w sieci.

refurby

„Refurby” można przecież sprzedawać oficjalnie

Taki model biznesowy opracowała platforma refurbed, która zrzesza sprzedawców odnawianej elektroniki, oferując produkty na kilku europejskich rynkach. Znajdziemy tu telefony, tablety, komputery, monitory i inne urządzenia elektroniczne, które podlegają procesowi renowacji i przygotowania do ponownego odsprzedania.

Wizualnie produkty wyglądają jak nowe, sprawdzony produkt można dostać w atrakcyjnej cenie – jak zapewniają właściciele – nawet 40% niższej niż sklepowa.

Osobne kategorie dla urządzeń odnawianych w dziale z elektroniką wprowadziło Allegro, a od dawna ma je także Amazon. W filtrach, poszukując urządzenia, możemy zaznaczyć produkty, które były zwracane przez klientów, są urządzeniami powystawowymi, odnowionymi przez producenta lub regenerowanymi.

W razie wybrania urządzenia odnawianego z takiej platformy należy się zapoznać z warunkami gwarancyjnymi dla wybranej oferty. Choć często nie różnią się one od tych, jakie zabezpieczają nas w wypadku nowych urządzeń, bo mogą być one ograniczone czasowo (krótszy okres gwarancji). Należy jednak pamiętać, że niezależnie od tego, czy sprzedawcy sprzedają produkt nowy, czy odnawiany, o ile kupującym jest konsument, to niezależnie od stanu urządzenia przysługują mu takie same prawa konsumenckie (m.in. prawo do zwrotu, dwuletniej rękojmi).

Urządzenia odnawiane przez producenta
  • Niższa cena zakupu względem urządzenia nowego

  • Urządzenie odnowione w warunkach fabrycznych zgodnie ze standardami

  • Gwarancja producenta często z możliwością skorzystania z obsługi serwisowej w dowolnym miejscu na świecie

  • Wyłącznie oryginalne elementy użyte przy odnowieniu

  • Możliwość skorzystania ze wszystkich akcji i programów serwisowych jak przy nowych urządzeniach

  • Często niewielka różnica w cenie między nowym a odnawianym urządzeniem

Urządzenia odnawiane przez wyspecjalizowane firmy
  • Często krótka gwarancja

  • Cena urządzenia nawet o połowę niższa niż nowego sprzętu

  • Gwarancja możliwa do zrealizowania wyłącznie we wskazanym punkcie serwisowym

  • Brak możliwości realizowania naprawy w serwisie producenta, nawet odpłatnej

  • Nieoryginalne części zamienne stosowane przy odnawianiu i późniejszej naprawie gwarancyjnej

  • Mimo odnowienia urządzenia często zawierają używane elementy elektroniczne (m.in.: procesory, pamięci, układy zasilania), które ulegają zużyciu, co może prowadzić do krótszego czasu sprawności urządzenia niż nowego.

Rozmawiamy z: Kilian Kaminski z refurbed, platformy dla sprzedawców odnawianej elektroniki

refurby
Założyciele refurbed, pośrodku Kilian Kaminski.

Skąd pochodzą urządzenia dostępne na refurbed?

Osobiście nie zajmujemy się odnawianiem urządzeń. Jesteśmy platformą sprzedażową typu marketplace, którą można porównać np. z Allegro. Na naszej platformie urządzenia oferuje sieć naszych partnerów sprzedażowych i to oni całkowicie odnawiają, a następnie sprzedają produkty poprzez refurbed.pl. Partnerzy pozyskują urządzenia głównie od dużych firm, np. PLL LOT, kiedy te decydują się na wymianę sprzętu. Tysiące używanych urządzeń zostaje wtedy skupowanych przez sprzedawców-serwisantów, którzy oferują sprzęt na naszej platformie.

Jak przebiega proces odnawiania?

Sprzedawcy-serwisanci poddają sprzęt kompleksowemu i profesjonalnemu procesowi odnawiania. Każde urządzenie przechodzi proces składający się z maksymalnie 40 kroków (m.in.: czyszczenie danych, testowanie baterii, kontrola techniczna). Podczas tego procesu sprzęt jest wnikliwie kontrolowany, całkowicie odnawiany i testowany. Na końcu procesu wszystkie urządzenia są – zarówno technicznie, jak i wizualnie – takie jak odpowiadające im nowe produkty.

Jakie części zamienne są stosowane w procesie odnawiania?

Są wykorzystywane zawsze oryginalnie certyfikowane (OEM) komponenty. Wyjątek stanowią tutaj urządzenia Apple’a, w których dopuszczamy także możliwość stosowania części zamiennych opatrzonych certyfikatem MFI, który jest wymagany przez firmę Apple.

Kto daje gwarancję na produkty?

Gwarancja na produkty oferowane na naszej platformie to zawsze gwarancja sprzedawcy, który sprzedał produkt do refurbed. Jednak refurbed jako platforma wymaga od wszystkich sprzedawców zapewnienia minimum rocznej gwarancji na wszystkie produkty. Dzięki temu możemy zapewnić klientom możliwość zakupów bez ryzyka.

Czy urządzenia całkowicie odnowione naprawdę dają nam pewność udanego zakupu?

Urządzenia całkowicie odnowione są tak samo dobre jak nowe produkty. Dzięki obszernemu i profesjonalnemu procesowi odnawiania, zgodnemu z wymaganiami stawianymi sprzedawcom przez refurbed, sprzęt oferowany na naszej platformie działa zupełnie jak nowy oraz wygląda jak nowy. Oczywiście dla klienta jest też bardzo ważna konkurencyjna cena. Na refurbed sprzęt jest nawet do 40% tańszy od nowego odpowiednika. To sprawia, że przed klientem otwierają się nowe możliwości – sprzęt niedostępny w oryginalnej cenie jest na wyciągnięcie ręki.

Ponadto kupowanie urządzeń odnowionych to ogromny wkład w ochronę środowiska naturalnego – dzięki takim zakupom można drastycznie obniżyć ilość wyprodukowanych elektrośmieci. Zazwyczaj zresztą niesłusznie zyskują one tę nazwę. W znacznej mierze są to zupełnie sprawne i niezużyte urządzenia, które np. wielkie firmy zdecydowały się wymienić na nowe.

Rozmawiamy z: Dominik Szmerek, serwis.me, autoryzowany serwis producenta Apple Inc.

Dominik Szmerek

Na rynku można znaleźć telefony oferowane jako refabrykowane przez wyspecjalizowane firmy. Telefony wizualnie wyglądają jak nowe, sprzedawcy zapewniają o ich sprawności i gwarancji. Są to także produkty Apple. Czy zakup takiego telefonu jest bezpieczny?

Trzeba tu rozróżnić dwie rzeczy. Telefony refabrykowane przez Apple oraz telefony refabrykowane przez inne firmy. Oczywiście najbardziej kuszą ceną telefony „odnowione”, jakie można znaleźć na wielu portalach aukcyjnych. Te zdecydowanie odradzam. Najczęściej są to urządzenia, które Apple wycofało z obrotu, krótko mówiąc, powinny trafić na złom. Jednak są firmy, które odzyskują takie urządzenia, naprawiają we własnym zakresie i sprzedają jako „odnowione”. Najczęściej ich naprawa odbywała się z pominięciem oryginalnych części, często są wykorzystywane tanie zamienniki lub wręcz własne pomysły na przywrócenie takiego telefonu do życia. Zdecydowana większość z nich ma nawet swoje pierwotne numery seryjne i numery IMEI i to dzięki nim można stwierdzić, że dla Apple takie urządzenie oficjalnie nie istnieje.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja z refabrykowanymi urządzeniami oferowanymi przez Apple. Takie urządzenia mają najczęściej 90 dni gwarancji (o ile zapis nie stanowi inaczej) i są „odnawiane” z wykorzystaniem oryginalnych części. Sprzedając je, Apple potwierdza, że są zgodne z normami producenta i spełniają wszelkie wymagania dla tego typu urządzeń.

Czy osoba, która kupi takie urządzenie, może liczyć na wsparcie techniczne Apple oraz skorzystać z ewentualnej naprawy gwarancyjnej u producenta?

Jeśli telefon był refabrykowany przez Apple, można liczyć na pełną obsługę na przewidzianej w danej sytuacji gwarancji. Ponadto mogą one być naprawiane odpłatnie nawet po okresie gwarancyjnym. Np. autoryzowany serwis może w nich wymienić baterię lub wyświetlacz albo wymienić je odpłatnie, jeśli zaistnieje taka konieczność. W wypadku „odnowionych” telefonów przez inne firmy najczęściej zamienniki części i nieautoryzowane modyfikacje wykluczają jakąkolwiek możliwość serwisowania takiego urządzenia, nawet gdy miała by być to naprawa odpłatna. Wielkimi przeszkodami są tu nieoryginalne baterie i modyfikacje na płytach głównych telefonu.

Czyli oznacza to, że oferowana przez takich sprzedawców gwarancja to jedynie obietnica bez pokrycia?

Zdecydowanie tak. Nawet dziś bez trudu można znaleźć „nowe” iPhone’y 5c, które można kupić dość tanio, zafoliowane, w pudełku, ale wysyłką z Chin, Singapuru lub innych odległych krajów. Takie telefony dość często się pojawiały na naszym rynku i użytkownicy musieli we własnym zakresie dochodzić swoich praw u sprzedawcy. Czasem było to pozbawione sensu ze względu ekonomicznego.

Firma Apple też oferuje urządzenia „refurbed”. W Polsce tylko tablety iPad, jednak w innych krajach także komputery i telefony iPhone. Czy kupno takich urządzeń również nie jest bezpieczne?

Z całą pewnością tak. Apple używa oryginalnych, sprawnych części do odnowienia swoich produktów, a nierzadko są to nowe podzespoły, np. obudowy czy wyświetlacze. Z całą pewnością są w nich nowe baterie. Takie urządzenie jest sprawdzane i musi spełnić takie same normy jak zupełnie nowy egzemplarz. To chyba najważniejsze. W wypadku modeli telefonów z odpornością na zachlapanie proces regeneracji tych modeli zapewnia spełnienie także tych norm. Tego zewnętrzni producenci nigdy nie gwarantują w rzeczywistości.

Czym w takim razie różni się telefon prefabrykowany przez Apple od nowego oraz od takiego prefabrykowanego przez firmę trzecią? Jakie prawa tracimy?

To raczej pytanie nie, co tracimy, tylko czego nie zyskujemy. W wypadku telefonów refabrykowanych przez firmy zewnętrzne nie mamy możliwości wsparcia dla urządzenia przez Apple. W skrajnych wypadkach może zdarzyć się sytuacja taka, że telefon „odnowiony” może mieć zblokowany dostęp do iCloud lub może zostać zablokowany przez operatora. Jedynym prawem, jakie nam wówczas przysługuje, jest rękojmia sprzedawcy, a ten najczęściej jest poza rynkiem europejskim i nie zawsze jest skory do przejmowania się przepisami UE. Nawet jeśli na naszym, rodzimym portalu aukcyjnym wystawia to jakaś lokalna firma, trudno jest cokolwiek uzyskać, bo sposób jej działania sprawia, że w praktyce nie sprzedaje ona tych telefonów, tylko pośredniczy w ich zamówieniu. To naprawdę częste wypadki, gdy dochodzenie swoich praw u lokalnego „dystrybutora” kończyło się tym, że sprzedawanego towaru nie miał on nigdy w ręce, jedynie pośredniczył w jego zamówieniu.

Czy osoby chcące kupić telefon opisany jako „odnowiony” mogą w jakiś sposób zweryfikować, czy refabrykacja została dokonana przez Apple, a nie firmę trzecią? W jaki sposób?

Oczywiście, że tak, choć nie da się tego zrobić całkowicie samodzielnie. Pierwszym krokiem powinno być uzyskanie numeru IMEI lub numeru seryjnego urządzenia od sprzedawcy. Co ważne, trzeba się upewnić, że jest to numer z urządzenia, a nie z pudełka. Numer można sprawdzić poprzez witrynę checkcoverage.apple.com, by dowiedzieć się, w jakim zakresie urządzenie to ma wsparcie Apple. Jeśli jest to urządzenie refabrykowane przez Apple, najczęściej pojawi się tam stosowna informacja o liczbie dni gwarancji (najczęściej 90). Jeśli jednak okaże się, że po wprowadzeniu numeru seryjnego nie ma takiej informacji, można posiłkować się jeszcze kontaktem z infolinią Apple, która ma możliwość zweryfikowania takiego urządzenia. Można jeszcze skorzystać z możliwości wizyty w jednym z autoryzowanych serwisów Apple. Serwis taki bez trudu może sprawdzić historię urządzenia i możliwości wsparcia przez Apple.

Related Post

Działo się w 2018 roku

Posted by - 6 stycznia 2019 0
Bywało poważnie, bywało dziwnie. Niektórzy cieszą się, że już się skończył i liczą, że kolejny będzie lepszy, inni wspominają z…

There are 1 comments

  1. Kupiłem na Allegro telefon „powystawowy”. Brak oryginalnego pudełka roczna Gwarancja Stan idealny nic nie można było zarzucić . akurat się zepsuł przed zakończeniem gwarancji , padła płyta główna . Wysłałem do firmy do naprawy, czekałem miesiąc w ostatni dzień dostałem maila ze zdjęciem ŻE telefon jest uszkodzony tzn. ma zbity wyświetlacz i związku z powyższym nie mogą naprawić – uszkodzenie mechaniczne . Uderzenie jak młotkiem ,Do przesyłki Telefon był zapakowany w folię bąbelkową i w pudełko styropianowe,a co ciekawe z powrotem wysłali w tym samym opakowaniu które jest nieuszkodzone .Telefon kupiony taniej bo powystawowy ale koszt wymiany samej już płyty głównej to dla firmy duży koszt więc trzeba coś zrobić aby żeby nie wymienić w rozmowie z ze znajomymi też mieli takie same przypadki ,dostawali zmasakrowane telefon wracały ze serwisu. Jedyna rada samemu zawieść telefon do serwisu i od tej pory od oduczyłem się kupować tańszych po wystawowych rzeczy

    Reply

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *