W oficjalnym komunikacie na swoim blogu – przedstawiciele studia Bungie, poinformowali, że ich współpraca z Activision dobiegła końca.
Pomimo ostatnich spięć na linii Activision – Bungie, mało kto wierzył, że może to ostatecznie doprowadzić do tak gwałtownego końca ośmioletniej współpracy.
Studio Bungie, twórcy kultowej serii Halo, a ostatnio Destiny, zdradzili, że ich wspólna przygoda z Activision dobiegła końca. Co dalej z Destiny 2 zapytacie? Otóż marka pozostanie w rękach deweloperów. Oznacza to, że od dzisiaj, to Bunige ma pełnię praw do franczyzy Destiny i może nią swobodnie zarządzać.
Przedstawiciele studia zdradzili już, że zamierzają pozostać niezależni i sami będą zajmować się dalszym rozwojem i wydawaniem produkcji z logiem Destiny. Co oznacza do dla nas – graczy i sympatyków uniwersum?
Z jednej strony, uwolnione od Activision Bungie, może sobie pozwolić na większą swobodę twórczą. Jednak z drugiej strony, nie zapominajmy, że Activision nie tylko brało, ale i dawało, i to jak się szacuje całkiem nie mało – mówimy tu o kwotach sięgających setek milionów dolarów. Czy Bungie jest w stanie samodzielnie zarządzać marką, albo inaczej – czy twórców gry, jest po prostu stać na jej utrzymanie? Tego zapewne dowiemy się dopiero za kilka miesięcy.
Ja jako fan Bungie i uniwersum Destiny życzyłbym sobie tylko, aby Destiny podążało drogą wytyczoną przez dodatek „Porzuceni”.