Chyba w każdym mieszkaniu i biurze jest takie miejsce, gdzie sygnał Wi-Fi jest na tyle słaby, że korzystanie z sieci staje się utrudnione, a szybkość pobierania danych spada poniżej rozsądnego minimum. Nawet najlepszy router nie zawsze poradzi sobie z grubymi ścianami, nie mówiąc już o domach piętrowych. Tu rozwiązaniem może okazać się wzmacniacz sygnału Wi-Fi.
TP-Link wprowadził do sprzedaży wzmacniacz TL-WA820RE, który rozmiarami niewiele różni się od pendrive’a. To niewielkie (89,41 x 36,6 x 14,3 mm) urządzenie zostało wyposażone w dwie anteny, które zapewniają zwiększenie zasięgu i stabilną pracę sieci. Wzmacniacz pozwala zwiększyć prędkość sieci do 300 Mb/s tam, gdzie wcześniej były problemy z zasięgiem.
Wzmacniacz TP-Linka zasilany jest przez port USB. Można go podłączyć bezpośrednio do komputera, banku energii, huba USB czy do gniazdka elektrycznego za pomocą zasilacza.
W określeniu odpowiedniego miejsca, w którym należy zamontować wzmacniacz sygnału, pomaga dioda umieszczona na obudowie: kolor niebieski oznacza odpowiednią moc sygnału z routera, czerwony – moc jest zbyt słaba. Innym sposobem jest konfiguracja za pomocą smartfonu z zainstalowaną aplikacją TP-Link Tether.
Niestety, TL-WA820RE działa tylko w częstotliwości 2,4 GHz w standardach b/g/n, co ogranicza jego zastosowanie we współpracy z nowszymi typami routerów i urządzeń odbierających sygnał. Z drugiej strony tę wadę rekompensuje w sumie niewysoka cena gadżetu – 53 zł. Można go więc traktować jako wsparcie na wszelki wypadek, także w sytuacji, gdy będziemy chcieli korzystać z Internetu poza codziennym miejscem pracy.
(mz)
