TOP10: najlepsze smartfony prosto z Chin

1751 0
Czasy, gdy chińscy producenci urządzeń mobilnych kojarzyli się z niskiej jakości, często niestabilnym i wadliwym sprzętem, minęły bezpowrotnie. Dzisiaj chińscy producenci nie budzą już w nas trwogi i coraz częściej sięgamy po ich urządzenia. Takie marki jak choćby Huawei, Lenovo czy Xiaomi zdążyły się już zadomowić na naszym rynku. Wciąż jednak istnieje spore grono producentów z Państwa Środka, których urządzenia do nas nie trafiają – Gionee, UHANS, Blackview, Oppo, Oukitel to nazwy tylko niektórych producentów, którzy zagościli na naszej liście TOP 10.

Jakimi kryteriami się kierowaliśmy, wybierając modele na naszą listę? Postanowiliśmy dla Was wybrać 10 urządzeń, których relacja ceny do jakości jest najbardziej atrakcyjna i po które warto sięgnąć nawet z tak daleka jak Chiny. Tak jest, na naszej liście znalazły się wyłącznie smartfony, które musicie importować do Polski, bowiem na naszym rynku nie są dostępne. Na szczęście zakup takich urządzeń jest coraz prostszy, a sklepy internetowe, jak: GearBest, Ibuygou, Banggood, Geekbuying czy Aliexpress, są idealnym miejscem na takie zakupy. Z takiej formy zakupów korzysta wielu użytkowników smartfonów w Polsce, bo i oferta jest tam bardziej atrakcyjna, i ceny korzystniejsze.

Jak to jest z tymi zakupami z Chin?

Przy importowaniu smartfonów z Chin trzeba pamiętać o kilku ważnych sprawach. Po pierwsze czas dostawy takiego urządzenia może sięgać od kilku dni do nawet kilku tygodni. Wpływ na to ma wiele czynników, m.in. wybór sposobu wysyłki towaru. Sklepy często oferują bezpłatną wysyłkę, która jest zwykłą przesyłką pocztową, a to niestety, oznacza znacznie dłuższy czas oczekiwania (nawet 3–4 tygodnie) niż w wypadku znacznie droższej przesyłki kurierskiej, której termin realizacji wynosi od kilku do kilkunastu dni.

Po drugie – gwarancja, która niestety, będzie obowiązywać w rodzimym kraju producenta, i tam będziemy musieli odesłać nasz smartfon, chyba że sklep, w którym kupiliśmy, może nam zapewnić inny sposób realizacji gwarancji. Warto o tym pamiętać.

Ostatnią i najważniejszą rzeczą, o której należy pamiętać, to podatek VAT, który przy zakupie smartfonu z Chin będziemy musieli doliczyć do ceny urządzenia (23%). Podczas składania zamówienia warto sprawdzić, z jakiego magazynu będzie do nas wysyłany towar i, jeśli jest taka możliwość, wybrać magazyn na terenie Unii Europejskiej. W razie gdy towar będzie do nas wysyłany z magazynu w Europie, podatek VAT nie będzie naliczony. Należy jednak pamiętać, że cena wybranego przez nas smartfonu przy zakupie z europejskiego magazynu będzie z całą pewnością nieco wyższa. Jest jeszcze jeden plus wyboru europejskiego magazynu – szybszy czas dostawy.

Więcej na temat tego, jak kupować smartfony z Chin:

Smartfony bezpośrednio z Chin: jak i gdzie kupić, by nie stracić?

TOP10: SMARTFONY PROSTO Z CHIN

10.

Vkworld S8

Naszą listę zaczynam od modelu mało znanego chińskiego producenta – Vkworld. Jednak niech Was to nie zwiedzie, Vkworld przygotowało bowiem bardzo ciekawy model – S8. Smartfon może się pochwalić naprawdę imponującym designem, nawiązującym do topowych urządzeń klasy premium. 5,99-calowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD+ (2160 x 1080) i proporcjach 18:9 pokryto Gorilla Glass 4. Przedni panel urządzenia prezentuje się naprawdę imponująco, a ekran pokrywa aż 91% jego powierzchni. Vkworld S8 napędza ośmiordzeniowy procesor – MediaTek 6750T, który wspierają 4 GB pamięci RAM. Przestrzeni na dane otrzymamy 64 GB, które będziemy mogli dodatkowo rozszerzyć za pomocą kart microSD (maksymalnie o 128 GB).

Producent zdecydował się na zastosowanie podwójnego aparatu głównego z matrycami o rozdzielczości 16 Mpix i 5 Mpix. Przy kiepskim świetle lepsze zdjęcia uzyskamy dzięki podwójnej diodzie doświetlającej LED. 13 Mpix aparat do selfie został umiejscowiony przy dolnej krawędzi przedniego panelu, co może być niezbyt wygodne w codziennym użytkowaniu. Na szczególne uznanie zasługuje akumulator o pojemności 5500 mAh z funkcją szybkiego ładowania. Całość działa pod kontrolą systemu Android 7.0 Nougat.

Cena smartfonu to ok. 650 zł (GearBest, AliExpress).

9.

UHANS Max 2

UHANS Max 2 zdecydowanie nie jest najlepiej wyglądającym smartfonem na naszej liście, jednak braki w urodzie nadrabia bogatym wnętrzem. Smartfon wyposażono w ogromny ekran o przekątnej 6,44-cala i rozdzielczości FullHD (1920 x 1080 pikseli). Niestety, jego gabaryty mogą sprawiać problem przy obsłudze jedną ręką. UHANS Max 2 jest napędzany przez procesor MediaTek MTK6750T (1,3 GHz), którego dzielnie wspierają: układ graficzny ARM Mali-T860 MP2 oraz 4 GB RAM. Możemy również liczyć na 64 GB pamięci wewnętrznej (z możliwością rozszerzenia o 128 GB). Smartfon jest zasilany przez baterię o pojemności 4300 mAh, niestety, bez możliwości szybkiego ładowania. Specyfikację uzupełniają dwa podwójne aparaty (13 Mpix + 2 Mpix), po jednym na froncie i tyle urządzenia.

UHANS MAX 2 może być Wasz za ok. 560–580 zł, a znajdziecie go w GearBest, Geekbuying lub Banggood.

 

8.

Gionee M7

Gionee M7 to jeden z najdroższych smartfonów na naszej liście, co w dużej mierze sprawiło, że powędrował w jej dolne regiony. Jednak pod względem specyfikacji M7 nie ma się czego wstydzić. Smartfon wyposażono w 6,01-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli i proporcjach 18:9. Ekran pokrywa 85% przedniego panelu. Za wydajność Gionee M7 odpowiada jeden z najmocniejszych układów w portfolio MediaTeka – Helio P30, ten ośmiordzeniowy procesor (4 x Cortex-A53 2,3 GHz + 4 x Cortex-A53 1,65 GHz) został wykonany w procesie technologicznym 16 nm. Smartfon może się pochwalić również: GPU Mali-G71 MP2, 6 GB RAM oraz 64GB pamięci wewnętrznej, z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD. Nie mogło zabraknąć podwójnego aparatu głównego, w którego skład wchodzą: aparat 16 Mpix, z obiektywem f/1.8, oraz aparat 8 Mpix, z obiektywem pomocniczym. Na przednim panelu znajdziemy 8-Mpix aparat do selfie. Gionee M7 działa pod kontrolą autorskiego systemu Amigo 5.0 (na bazie Androida 7.1.1 Nougat) i jest zasilany przez akumulator o pojemności 4000 mAh.

Cena urządzenia to ok. 1600–1700 zł; do nabycia m.in. w Aliexpress.

7.

Vivo X20 Plus

Marka Vivo nie jest może najbardziej rozpoznawalną, jednak niech Was to nie zmyli. Ten chiński producent ma duże aspiracje, najlepiej może świadczyć o tym fakt, że został strategicznym partnerem FIFA podczas zbliżających się Mistrzostw Świata w piłce nożnej w Rosji (2018) oraz Katarze (2022), i to właśnie smartfony Vivo będą oficjalnymi urządzeniami tych mistrzostw. Producent, oprócz działań marketingowych, potrafi też oczywiście przygotować ciekawe urządzenia, np. Vivo X20 Plus. Smartfon może się pochwalić ogromnym wyświetlaczem AMOLED o przekątnej 6,43 cala i proporcjach 18:9. Ekran wyświetla obraz w rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli. Za wydajność urządzenia odpowiada ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 660 z GPU Adreno 512, wspierany przez 4 GB RAM. Przestrzeni na dane otrzymamy 64 lub 128 GB z możliwością rozszerzenia za pomocą kart microSD. Do robienia zdjęć wykorzystamy podwójny aparat główny (12 Mpix + 5 Mpix) z f/1,8 oraz 12 Mpix aparat do selfie z obiektywem f/2,0. Energię do urządzenia dostarcza akumulator o pojemności 3900 mAh. Vivo X20 Plus pracuje pod kontrolą systemu Funtouch OS, który bazuje na Androidzie 7.1.1 Nougat.

Cena Vivo X20 Plus to ok. 1850–1900 zł; do nabycia m.in. w Aliexpress oraz Geekbuying.

6.

 

Oppo R11s

Oppo to niezbyt popularny w kraju nad Wisłą producent, jednak musicie wiedzieć, że w rodzimym kraju Oppo jest jednym z najważniejszych graczy, który stale rywalizuje z Huawei, Xiaomi czy Vivo. W portfolio chińskiego producenta znajdziemy wiele ciekawych modeli, ale zdecydowanie jednym z najciekawszych jest Oppo R11s. Smartfon ten jest wyposażony w: 6,01-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli, ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 660, GPU Adreno 512, 4 GB RAM oraz 64 GB pamięci wewnętrznej. Jednym z kluczowych elementów smartfonu są jego aparaty. Na tylnym panelu znajdziemy duet złożony z matryc o rozdzielczości 20 Mpix (Sony IMX350) i 16 Mpix (Sony IMX398) z PDAF, fleszem LED oraz możliwością nagrywania filmów wideo w rozdzielczości 4K. Dla amatorów selfie przygotowano aparat 20 Mpix z obiektywem f/2,0 i nagrywaniem wideo w FullHD. Specyfikację urządzenia uzupełniają: akumulator o pojemności 3200 mAh z funkcją szybkiego ładowania, czytnik linii papilarnych oraz funkcja DualSIM. System operacyjny to Android 7.1.1 Nougat z autorską nakładką Color OS 3.2. Oppo R11s prezentuje się imponująco, niestety, jest dość kosztowny, co sprawia, że nie może być na szczycie naszej listy.

Jego cena to ok. 1700–1800 zł.

 

5.

Vernee MIX 2

Vernee MIX 2 zawędrował na naszej liście wysoko, bo w relacji cena/jakość trudno będzie znaleźć lepszy model smartfonu rodem z Chin. Vernee MIX 2 podąża za popularnym obecnie trendem bezramkowych konstrukcji. Smartfon otrzymał szesciocalowy ekran o proporcjach 18:9, który pokrywa aż 93% przedniego panelu. Rozdzielczość wyświetlacza to 2160 x 1080 pikseli. Sercem urządzenia jest ośmiordzeniowy procesor Helio P25 z GPU ARM Mali-T880 MP2. Nie będziemy również narzekać na ilość pamięci RAM, której smartfon posiada 4 GB lub 6 GB (w zależności od wybranego modelu). Przestrzeni na nasze dane otrzymamy 64 GB z możliwością rozszerzenia o kolejne 128 GB. Jeśli chodzi o aparaty, to Vernee MIX 2 oferuje nam dość typowy zestaw w postaci podwójnego aparatu głównego (13 Mpix + 5 Mpix) z OIS i optyką f/2.0 oraz aparatu do selfie 8 Mpix. Na uwagę zasługuje również akumulator o pojemności 4200 mAh, z funkcją szybkiego ładownia. Całość działa pod kontrolą systemu Android 7.0 z autorską nakładką VOS 1.0.

Vernee Mix 2 możecie zdobyć już za 560–600 zł (wersja z 4 GB RAM) lub ok. 750 za model z większą ilością pamięci RAM (6GB). Smartfon „upolujecie” w Gearbest, Banggod lub Aliexpress.

4.

Blackview BV9000 Pro

Blackview BV9000 Pro to jedyny na naszej liście smartfon typu rugged, ale jak się za chwilę przekonacie – to niejedyna jego zaleta. Wzmocniona konstrukcja, spełniająca wymogi certyfikatu IP 68 sprawia, że smartfon jest dodatkowo odporny na kurz, pył, wodę oraz uderzenia. BV9000 Pro otrzymał 5,7-calowy ekran o rozdzielczości 1440 x 720 pikseli i proporcjach 18:9. Wyświetlacz został dodatkowo pokryty Gorilla Glass 5. System operacyjny Android 7.1 Nougat, w połączeniu z 6 GB RAM i ośmiordzeniowym procesorem MediaTek Helio P25, zapewnią nam wystarczającą moc do zabawy w najnowsze gry.

Jeśli Blackview BV9000 Pro trafi w Wasze ręce, to nie będziecie musieli się również martwić o przestrzeń na Wasze dane, bowiem producent przygotował dla nas aż 128 GB pamięci wewnętrznej, którą jeszcze możecie rozszerzyć. W sprzęcie chińskiego producenta oczywiście nie mogło zabraknąć podwójnego aparatu głównego (13 Mpix + 5 Mpix), aparatu do selfie 8 Mpix oraz potężnej baterii o pojemności 4180 mAh z funkcją szybkiego ładowania. Nie zapominajmy jeszcze o funkcji Dual SIM oraz NFC.

Blackview BV9000 Pro to wydatek ok. 1000–1100 zł. Bez problemu znajdziecie go w GearBest, Banggood czy Geekbuying.

3.

Leagoo S8 Pro

Leagoo S8 w wersji Pro to wydatek ok. 1000 zł; w tej cenie otrzymujemy bardzo dobrze prezentujący się smartfon, z imponującym podzespołami. To kolejny smartfon bezramkowy. Został wyposażony w ekran o przekątnej 5,99 cala i rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli. Za wydajną pracę urządzenia odpowiada procesor Helio P25, ARM Mali-T880 MP2 oraz aż 6 GB RAM-u.

Do naszej dyspozycji oddano 64 GB pamięci wewnętrznej, którą bez problemu rozszerzymy za pomocą kart microSD o kolejne 256 GB. Leagoo S8 pozytywnie zaskakuje również, jeśli chodzi o aparaty. Na tylnym panelu znajdziecie zestaw 13 Mpix + 5 Mpix, jeszcze lepszy duet zarezerwowano dla sympatyków selfie. Na froncie urządzenia znajduje się bowiem duet złożony z dwóch aparatów o rozdzielczości 13 Mpix każdy. Smartfon jest zasilany przez akumulator o pojemności 3050 mAh, w którym oczywiście nie zabrakło wsparcia dla funkcji szybkiego ładowania.

Gdzie znajdziecie Leagoo S8? W GearBest, Banggood lub Geekbuying.

2.

Oukitel K6

Oukitel K6 to jeden z naszych faworytów, bowiem ten sprzęt, którego cena wynosi ok. 1000 zł, ma wszystko, czego możemy oczekiwać od współczesnego smartfonu. Sześciocalowy wyświetlacz o rozdzielczości FullHD+ i proporcjach 18:9? Jest! Wydajny procesor MediaTek Helio P23, GPU ARM Mali-G71 MP2, 6GB RAM? Są! Do tego dorzucimy 64 GB pamięci wewnętrznej, funkcję Dual SIM, NFC oraz potężną baterię o pojemności 6300 mAh z funkcją szybkiego ładowania, która dodatkowo może działać jako power bank! Jakby tego było mało, to chiński producent zadbał jeszcze o podwójne aparat zarówno z tyłu, jak i na froncie urządzenia. Aparat główny będzie tworzyć duet złożony z matryc o rozdzielczości 21 Mpix i 8 Mpix, a do perfekcyjnych zdjęć wykorzystamy podwójną diodę LED oraz autofocus. Do selfie wykorzystamy parę składającą się z aparatów 13 Mpix i 8 Mpix, również z autofocusem.

Oukitel K6 działa pod kontrolą Android 7.1. Smartfon jest dostępny w takich sklepach jak: GearBest, Banggood czy Aliexpress.

1.

Oukitel Mix 2

Mix 2 to kolejny smartfon marki Oukitel i kolejny, który absolutnie zasłużył sobie na miejsce w naszym zestawieniu. Przy tworzeniu Mix 2 producenci wyraźnie inspirowali się topowymi bezramkowymi konstrukcjami, dzięki czemu otrzymaliśmy dobrze wyglądający smartfon o potężnych podzespołach. Oukitel Mix 2 zaoferuje nam 5,99-calowy wyświetlacz o rozdzielczości 2160 x 1080 pikseli, wykorzystujący technologię in-cell, która sprawia, że ekran jest cieńszy oraz wytrzymalszy. Chiński producent zastosował w swoim sprzęcie ośmiordzeniowy procesor Mediatek Helio P25 (2,39 GHz), który przy wsparciu 6 GB RAM poradzi sobie z niemal każdym zadaniem. Przestrzeni na dane nam nie zabraknie, bowiem 64 GB pamięci wewnętrznej możemy rozszerzyć o nawet 512 GB! Co jeszcze kryje w sobie Mix 2? Akumulator o pojemności 4080 mAh z funkcją szybkiego ładowania (wystarczy 90 min, aby smartfon był w pełni naładowany), 13 Mpix aparat do selfie z diodą LED oraz podwójny aparat główny 21 Mpix i 2 Mpix.

Oukitel zawstydza swoich rywali, bo za Mix 2 zapłacimy ok. 700–800 zł w GearBest lub Banggood.

Maciej Persona

Maciej Persona

Dziennikarz, kulturoznawca, z zamiłowania gracz i znawca zombie. Fan polskiej fantastyki oraz cięższych brzmień. Od pracy za biurkiem odpoczywa na siłowni lub biegając.

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *