Test Thomson TBLS405 – Opaska z obsługą HealthKit

159 0

Thomson TBLS405 (4)

 

Opaski monitorujące aktywność fizyczną, zdrowy sen, spalane kalorie czy przebyte odległości stały się ostatnio niezwykle popularne. Idąc za tym trendem, Thomson stworzył opaskę, której cena niewiele przekracza 200 zł. Gadżet oferuje przy tym dużą funkcjonalność oraz współpracę z systemem Apple HomeKit.

 

 

W zestawie sprzedażowym nie znajdziemy nic interesującego. TBLS405 to jedyny element poza dość krótką instrukcją obsługi. Urządzenie jest gotowe do pracy tuż po wyjęciu z opakowania. Wystarczy je uruchomić za pomocą jedynego klawisza znajdującego się na bocznej krawędzi. Służy on do uruchomienia opaski, przełączenia jej w tryb transmisji zebranych danych oraz wyłączenia budzika. Elementem wymaganym do pracy jest aplikacja Thomson Healthcare, która bezpłatnie jest dostępna w sklepach systemów iOS oraz Android.

Komunikacja między telefonem a opaską odbywa się za pośrednictwem łączności Bluetooth LE w wersji 4.0. Co za tym idzie, zanim kupicie opaskę, warto się zainteresować, czy telefon został wyposażony w tę wersję Bluetooth. Ponadto telefon może wymagać aktualizacji oprogramowania systemowego. W przypadku Androida telefon musi mieć zainstalowaną co najmniej wersję 4.3 systemu Android.

 

Co wskazuje opaska?

Opaska została wyposażona w monochromatyczny wyświetlacz graficzny z interesująco wyglądającym niebieskim podświetleniem. Wygląda to naprawdę dobrze  w połączeniu z ciemną kolorystyką całego gadżetu oraz połyskującą czarną plexi szybką. Ten niewielki ekran wyświetla nam aktualną godzinę, spalone kalorie, długość przebytej drogi i liczbę kroków. Tyle na wyświetlaczu.

Więcej informacji znajdziemy wewnątrz aplikacji na telefonie. Informacje zbierane i przetwarzane przez monitor aktywności są dostępne w kategorii Pedometer oraz Sleep. Pierwsza odpowiada za ową aktywność fizyczną. W małym kwadraciku widzimy skrót dzisiejszych dokonań – spalone kalorie, przebyty dystans oraz liczbę kroków.

Po przejściu do szczegółów tych wskazań możemy na słupkowym diagramie wyświetlić i porównać wyniki w ujęciu czasowym – dzisiaj, ostatni tydzień, ostatni miesiąc, a nawet rok. Dzięki temu możemy przejrzeć wyniki z ostatniego czasu i sprawdzić, jak wyglądają nasze postępy w bieganiu czy spacerach.

Program może wyświetlać liczbę kroków, które wykonaliśmy w przedziałach konkretnych godzin w wybranych do wyświetlenia dniach. Ponadto zamiast wykresów możemy włączyć szczegółowy opis każdego dystansu, w którym odczytamy dokładne wskazania monitora aktywności. Dla osób lubiących wyzwania producent stworzył funkcję Goal, która pozwala wytyczyć sobie cele do zrealizowania. Każdym osiągnieciem możemy się podzielić z najbliższymi na portalach społecznościowych lub przesłać je e-mailem do naszego instruktora lub trenera.

Monitorowanie aktywności to niejedyna funkcja opaski Thomson. Kiedy urządzenie przestaje zbierać informacje na temat ruchu w dzień, może zacząć monitorować prawidłowy sen w nocy. W kategorii Sleep znajdziemy wszystkie informacje na temat długości snu, czasu tzw. głębokiego snu oraz tego płytkiego. Tu również producent umożliwił wyznaczanie nam celu do osiągniecia w długości snu, możliwość podzielenia się wskazaniami z innymi oraz ustawienia budzika.

Dzięki budzikowi możemy być budzeni za pomocą wbudowanej w opaskę wibracji. Idealne rozwiązanie dla osób dzielących łóżko z drugą połową. Cichy alarm wibracyjny obudzi jedynie nas poprzez sygnały wibracyjne i nie przerwie snu osoby śpiącej obok.

Możemy ustawić dowolną liczbę alarmów, dodać do nich odpowiedni komentarz, np. przypominający o wzięciu leków. Każdy z budzików może być powtarzany. Mamy możliwość powtarzania każdego dnia o tej samej godzinie oraz w konkretny dzień dnia tygodnia. To wygodne w przypadku, gdy pracujemy zmianowo lub niecodziennie.

Działa to całkiem sprawnie i jedyne, do czego można się przyczepić, to do intensywności wibracji. Silnik mógłby zdecydowanie mocniej dawać nam znać, że pora wstać.

 

 

Wady opaski

Pasek monitora Thomson wykonano z gumowego materiału, odpornego na pot, zachlapania i deszcz. Niestety, urządzenie nie jest wodoszczelne ani wodoodporne. Producent odradza kąpiel oraz prysznic z założoną opaską. To spora wada, szczególnie biorąc pod uwagę, że konkurencyjni producenci oferują produkty wodoodporne. Monitor aktywności fizycznej to coś, czego nie powinno się ściągać przez całą dobę, również podczas wieczornej i porannej toalety. Każdorazowe zdjęcie opaski z ręki wpływa na przekłamywanie wskazań w dłuższym ujęciu czasowym.           

Produkt jest sprzedawany w jednej wersji kolorystycznej oraz wielkościowej. Po zakupie opaski należy ją samodzielnie dopasować do wielkości nadgarstka. W tym celu należy zdjąć z niej metalowy klips, przymierzyć opaskę do ręki, a następnie odciąć kawałek opaski nożycami, aby monitor dopasować do wygodnego noszenia na ręce. Niestety, jeżeli przytyjemy lub będziemy chcieli sprezentować opaskę osobie o większej ręce, będzie to niemożliwe, tym bardziej że opaska nie jest wymienialnym elementem gadżetu. To kolejna duża wada.

Nie do końca podoba mi się sposób zapinania i zabezpieczenia opaski przed  samoczynnym odpięciem się podczas codziennego noszenia. Jeden z końców paska jest jedynie wciskany w element złącza USB znajdującego się w monitorze aktywności. W tym miejscu chciałbym jednak uspokoić wszystkich zainteresowanych – o ile sposób zapinania opaski nie budzi początkowo zaufania, o tyle ani razu nie zdarzyła mi się sytuacja podczas niemal miesiąca testów, aby opaska odpięła się. Zapinka, mimo że nie wygląda na solidną, wydaje się solidna.

 

Zalety opaski

Zaletą zdecydowanie jest cena tego produktu w stosunku do jakości i funkcjonalności. Opaska wygląda po prostu dobrze. Jest wykonana z solidnych materiałów, a przy tym smukła, obła i niewielka. Przy tym oferuje wszystko to, co topowe, konkurencyjne opaski tego typu, oraz dodatkowo jest wyposażona we wbudowany wyświetlacz LCD. To wszystko otrzymamy za kwotę ok. 200–250 zł. Konkurencyjny Fitbit Flex czy Garmin Vivofit kosztuje dwukrotnie więcej, a przy tym w przypadku produktu Fitbita nie mamy wyświetlacza.

Gotowy ekosystem w aplikacji Thomson Helathcare oraz wsparcie dla usługi Zdrowie w Apple HealthKit to możliwość zbierania i kontrolowania naszego stanu zdrowia oraz aktywności fizycznej w jednym miejscu. Bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie, którym na razie nie mogą się pochwalić konkurencyjne rozwiązania.

Urządzenie zapewnia długi czas pracy na baterii oraz możliwość jej ładowania z portu USB. W ciągu sześciu dni intensywnego testowania opaski stan jej naładowania spadł o zaledwie 1/3. Wbudowana bateria powinna spokojnie wytrzymać ok. 3 tygodni ciągłej pracy w trybie połączenia Bluetooth.

Ciekawym dodatkiem jest możliwość kontrolowania jakości naszego snu. Ponadto cieszy cichy alarm z możliwością dodawania do niego przypomnień powtarzanych dziennie i tygodniowo, w zależności od ustawień.

 

Michal Gruszka

 

WERDYKT

Opaska monitorująca aktywność fizyczną oraz zdrowy sen Thomson TBLS405 HealthCare to gadżet zdecydowanie wart polecenia, i to pomimo niewątpliwie kilku jego wad. Produkt jest przystępny cenowo, a przy tym niezwykle funkcjonalny na tle konkurencji i pozwala na współpracę w większym, monitorującym nie tylko aktywność, ale również zdrowie ekosystemie Thomson i HealthKit. Długi czas pracy na baterii oraz możliwość jej ładowania tylko dodatkowe zalety.

 

WADY

Brak wymiennych pasków

Jednorazowa możliwość dopasowania do grubości nadgarstka

Brak wodoodporności

 

ZALETY

Dobrze wykonany

Przystępny cenowo

Wyposażony w ciekawie podświetlony wyświetlacz LCD

Oferuje długi czas pracy na jednym pełnym ładowaniu

Współpraca w ramach ekosystemu Thomson oraz HelathKit Apple

 

 

 

 

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *