Test Razer Nabu Watch – Hybrydowy smartwatch czy zegarek z opaską fit?

776 0

Po bardzo prostej opasce Razer Nabu X, która nie miała nawet wyświetlacza, i całkiem ciekawym modelu Razer Nabu przyszła pora na smartwatch. Chociaż producent stroni od nazywania go tym mianem i częściowo słusznie, bo Razera Nabu Watch lepiej opisuje stwierdzenie, że to hybryda zegarka sportowego z inteligentną opaską, co owocuje roczną pracą na baterii.

razer nabu

Jak zwykle, ze względu na stylistykę marki, Razera Nabu Watch trudno pomylić z wyrobem innej firmy. No chyba, że Casio, bo design Nabu Watch nawiązuje do sportowo wyglądającej serii G-Shock, co dodatkowo budzi skojarzenie z latami 90. XX wieku. Wzornictwo, w swojej klasie, jest dopracowane i stylowe, ale zegarek do krawatu raczej nie będzie pasował.

Jakość materiałów i wykonanie całości stoją na najwyższym poziomie. Do budowy głównej części zegarka użyto wytrzymałego, dobrej jakości poliwęglanu i metalu. Pasek to guma z metalowym, podwójnym, solidnym zapięciem. Nosi się go wygodnie, a zakres regulacji nadaje się od niewielkich do naprawdę potężnych nadgarstków, chociaż z racji sporych rozmiarów Nabu Watcha, zegarek może dziwnie wyglądać na niewielkiej ręce.

Wysokiej klasy wykonanie podkreśla zgodność z normą wodoodporności do 5 atmosfer i wstrząsów do 5 m. Podczas testów razer nabu watch nie był zdejmowany z nadgarstka, nawet podczas kąpieli, pływania (ale, co ważne, bez nurkowania), mycia rąk, ulew itp. Ponadto kilka razy mocniej upadł, a przy większych zabrudzeniach był myty nawet wężem ogrodowym. Nic z tych rzeczy nie wywarło na nim wrażenia i ciągle działa równie dobrze jak nowy, bez zaparowania wyświetlacza czy innych oznak uszkodzeń.

Zegarek

Biorąc do ręki Razera Nabu Watch można nawet nie zauważyć, że to inteligentny zegarek, bo wygląda jak klasyczny sportowy czasomierz. Jego główny, ciekłokrystaliczny wyświetlacz wyświetla informacje o godzinie, dacie i dniu tygodnia, ustawieniu alarmów czy połączeniu Bluetooth. W gorszych warunkach oświetleniowych tarcza może być podświetlana za pomocą jednego guzika, a obsługa i ustawianie odbywa się za pomocą kolejnych trzech i jest podobne do chociażby G-Shocka, więc obejdzie się bez instrukcji, kiedy znamy zasadę obsługi podobnych klasycznych zegarków elektronicznych. Producent oddał do dyspozycji użytkownikom typowe funkcje, czyli stoper, zegar światowy, alarmy, sygnał dźwiękowy co godzinę. Wymienna bateria CR2032 wystarcza na cały rok pracy modułu zegarka.

razer nabu 3

I smartwatch

Sięgając wzrokiem niżej, można dostrzec mniejszy, ale dysponujący znacznie lepszą rozdzielczością ekran modułu smartwacha. A w zasadzie smartbanda, bo jego funkcje są identyczne do tych z modelu opaski Razer Nabu, chociaż poprawiono dokładność krokomierza.

Na dolnej części znajdują się ekran OLED 128 x 16 (niestety, nieco gorzej sprawdzający się w mocnym słońcu niż ten z Razer Nabu), jeden przycisk do obsługi wszystkich funkcji (chociaż aktywacja ekranu może też być opcjonalnie ustawiona ruchem nadgarstka), trójosiowy akcelerometr dla funkcji krokomierza i silnik wibracyjny. Poza godziną możemy monitorować przebyty dystans (kroki i odległość z dokładnością do 10 m, pomiary mają akceptowalną dokładność, chociaż czasem można je przekłamać, ruszając rękami, np. podczas sprzątania), spalone kalorie, czas wzmożonej aktywności czy sen. A to wszystko (poza snem, który jest jedynie w aplikacji), zarówno na wyświetlaczu Razera Nabu X, jak i w firmowej aplikacji, wzbogacone o wykresy i zestawienia długoterminowe. Można także wyznaczać sobie codzienne cele, a zegarek powiadomi nas wibracjami, np. w miarę zbliżania się do celu, o ilości kroków i, co jakiś czas, o przekraczaniu go o kolejne wartości.

Kolejne funkcje to stoper, sterowanie utworami w odtwarzaczu telefonu (jedna wybrana wcześniej opcja – zmiana piosenki do przodu, do tyłu albo pauza) i powiadomienia. Te ostatnie mogą być ustawione z dowolnej aplikacji do wyboru, więc równie dobrze przeczytamy SMS, jak i zobaczymy, kto do nas dzwoni, albo dowiemy się o powiadomieniach z Facebooka itp. Oczywiście z racji braku dotykowego ekranu to jedynie powiadomienia, a nie możliwość dwustronnej interakcji, więc na wiadomości już nie odpiszemy.

Producent podaje żywotność wbudowanego akumulatora na siedem dni, ale testy wykazały, że czas może wydłużyć się nawet do półtora tygodnia. W końcu godzina i data od razu są prezentowane na wyświetlaczu zegara, więc nie ma potrzeby aktywowania ekranu smartwatcha, kiedy tylko chcemy sprawdzić czas, a to zauważalnie odciąża jego akumulator. Urządzenie ładuje się załączonym kablem USB (brak ładowarki w zestawie, szkoda w tej cenie) z końcówką na odsłonięte styki zaopatrzoną w magnes, bez wpinanego portu. Nie trzeba żadnej podstawki, magnes świetnie spełnia swoje zadanie, a kabelek sam się nie wypina.

Oprogramowanie

Jeśli spotkamy kogoś, kto posiada jakikolwiek model opaski lub zegarka z rodziny Nabu, to uściśnięciem ręki można wymienić się danymi z Facebooka i Twittera, a ponadto nawiązać interakcję z pobliskimi użytkownikami dzięki Pulse.

Poza opisywanymi wcześniej ustawieniami i wynikami aktywności można naturalnie ustalić ręcznie czas i datę lub nastawić synchronizację z telefonem, wybrać miasta do zegara światowego. Co ważne, nie trzeba osobno ręcznie ustawiać modułu zegarka, bo pobiera dane z części smart Razera Nabu Watch.

Z poziomu aplikacji Nabu można ustalić powiązanie z takimi innymi apkami, jak: Facebook, Twitter, Map My Fitness czy Google Fit.

Ciągle nie jest tego wiele i nie dodano niczego nowego do sklepu Google Play od czasu recenzji opaski Razer Nabu, ale producent udostępnił SDK Nabu, dzięki któremu niezależni twórcy mogą pisać swoje aplikacje współpracujące z ekosystemem Nabu. Do wyboru jest chociażby launcher z informacjami o aktywności na głównym ekranie telefonu, agregator porannych treści informacyjnych czy aplikacja przypominająca o regularnym piciu wody.

Jan Domański

razer nabu 2

WERDYKT

Dla fanów sportowych zegarków o wzornictwie zbliżonym do Casio G-Shock – niemała gratka. Jednak taki design nie zawsze pasuje do ubioru i nie każdemu musi się podobać. Poza tym to po prostu świetnie wykonany i odporny na wodę oraz upadki hybrydowy smartwatch. A raczej zegarek sportowy z powiadomieniami i funkcjami inteligentnej opaski fit na drugim wyświetlaczu. Wielkim plusem jest też długi czas pracy na baterii – rok modułu zegarka i ponad tydzień dla inteligentnych funkcji.

WADY

  • Dość wysoka cena jak na głównie podstawowe funkcje
  • Estetyka nie dla każdego

ZALETY

  • Długi czas pracy na baterii
  • Hybrydowa budowa (zegarek + smartwatch)
  • Odporność na wodę (5 ATM) i upadki (5 m)
  • Solidnie wykonany
  • Oba wyświetlacze z podświetleniem

Razer Nabu Watch w skrócie:

  • Cena 699 zł
  • Bateria CR2032 (12 mies.) i wbudowany akumulator (7 dni)
  • Bluetooth 4.0 LE
  • Wibracje
  • Wodoodporny 5 ATM, odporny na upadki do 5 m
  • Krokomierz, zliczanie kalorii, snu i dystansu
  • Sterowanie odtwarzaczem audio

Mobility

Jako marka istniejemy na rynku od 2001 roku. Swoją obecność podkreślamy przede wszystkim wydawaniem magazynu „Mobility”, który zaledwie po kilku latach został uznany na rynku jako największy i najbardziej popularny miesięcznik o smartfonach i najnowszych technologiach mobilnych.

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *