Test MODECOM VOLCANO Blaze – Kompleksowy VR w świetnej cenie

285 0

Mobilny VR, szczególnie dzięki premierze odpowiedników dla PC, jest ciągle w modzie. Kończy się jednak era kartonowych okularów VR, bo te – wykonane z wytrzymalszego tworzywa i z regulacją – stają się coraz tańsze. Co wybrać na początek, aby zestaw VR wystarczał na bardzo długo, miał zadowalającą optykę, był wygodny i zawierał w zestawie akcesoria typu gamepad oraz słuchawki? Można postawić na MODECOM VOLCANO Blaze, który w cenie już nieco ponad 150 zł zapewnia to wszystko za jednym zamachem!

modecom

Coraz więcej firm IT chce wejść na rynek VR i to nie dziwi, bo popyt ciągle jest, a rynek się rozrasta. Wirtualny świat składający się z generowanych przez smartfon w goglach osobno dla każdego oka obrazów reagujących na ruchy głowy jest coraz popularniejszy. Nowi, niezdecydowani użytkownicy albo zaznajomieni z goglami VR, ale posiadający tylko kartonowy zestaw, mogą postawić już na porządnie wykonane gogle VR z plastikową obudową. Taki zakup jest możliwy dzięki temu, że ceny zestawów VR spadają i jeszcze nigdy nie były tak przystępne. MODECOM, chcąc zapewnić pełnię wrażeń, prezentuje już nie tylko same gogle VR, ale też – bardzo ważne dla obsługi oprogramowania i doznań – słuchawki dokanałowe i gamepad Bluetooth w zestawie: MODECOM VOLCANO Blaze.

Trzy w jednym

Dodatki, takie jak słuchawki i gamepad, są bardzo ważne, szczególnie dla początkującego fana VR. Wiele gier i aplikacji VR opcjonalnie wspiera gamepad Bluetooth. W niektórych kontroler jest wręcz obowiązkowy, głównie dotyczy to nieco bardziej zaawansowanych produkcji. Co powiecie np. na strzelanie do zombi w grze FPS z w pełni sterowaną przez nas postacią – Zombie Warfare? To nie celowanka z automatycznym chodzeniem, strzelaniem itp., gdzie tylko nakierowujemy lufę, ale prawdziwa strzelanka VR! Albo Fantasy VR, gdzie w widoku pierwszoosobowym i komiksowej grafice wcielamy się w herosa i z orężem przemierzamy lochy.

A co z grami, gdzie steruje się nieobecnym w goglach MODECOM VOLCANO Blaze przyciskiem pojemnościowym lub magnesem (który często bywa zawodny)? Drugi tryb gamepada jest rozwiązaniem, bo możemy wtedy emulować wspominane przyciski gogli, a w dodatku regulować głośność i poruszać wirtualną myszką. Poza VR kontroler przyda się też w innych zwykłych programach i grach, ale nie każdych z obsługą pada, bo nie posiada pełnego obłożenia przycisków typu Xbox lub PlayStation, chociaż wiele prostszych tytułów powinno działać bez problemu.

Słuchawki zwiększają immersję, dzięki nim bardziej wczujemy się w wirtualny świat i odetniemy od otoczenia. Co prawda kablowe, dokanałowe rozwiązanie dołączone do zestawu nie jest przesadnie wysokich lotów, ale co ważne, dobrze wygłusza i spokojnie wystarczy do gier czy programów. Przecież nie wsłuchujemy się wtedy przesadnie w albumy muzyczne, tylko chłoniemy różne bodźce, nawet niekoniecznie muzykę, raczej po prostu dźwięki otoczenia, gdzie ważniejsze jest niedocieranie głosu z realnego świata, a tę funkcję załączone słuchawki świetnie spełniają.

modecom2

Optyka z regulacją

Obudowa gogli MODECOM VOLCANO Blaze jest wykonana z całkiem niezłego czarnego plastiku, a jej design naprawdę może się podobać. Urządzenie ma niezależną dla każdej soczewki regulację zarówno rozstawu, jak i odległości od ekranu, więc spersonalizujemy optykę według naszych predyspozycji (rozstaw oczu, ewentualne wady wzroku) i preferencji. Gra jest warta świeczki, bo dobre szkła bez regulacji mogą popsuć wrażenie, jeśli nie wstrzelimy się mniej więcej w sztywno ustawione parametry gogli, a z kolei gorsze soczewki poprawią swoje właściwości, jeśli dobrze je wyregulujemy, więc MODECOM zasługuje na pochwałę za pamięć o tak istotnym elemencie.

Rozsuwanie zmieniamy suwakami na górnej ściance, a odległość, wkręcając bądź wykręcając soczewki z oprawkami. Na początku może wydawać się to dziwne (gwintowanie i kręcenie), bo trzeba zdejmować gogle albo chociaż nieco odsuwać od oczu przy zmianie ostrości, ale dzięki temu zawsze można całkiem wykręcić soczewki i łatwo je wyczyścić. Wiele innych gogli ma utrudniony dostęp. Tutaj dbanie o obraz bez smug i paprochów jest bardzo proste i wygodne.

Ergonomia na plus

Styk z twarzą jest dobrze wyprofilowany i został zaopatrzony w poduszkę pokrytą skórą ekologiczną. W zestawie otrzymujemy pasek z trzema punktami zaczepienia (jedna część opaski wokół obwodu głowy, druga pośrodku od góry) i regulacją, więc konstrukcja solidnie trzyma się na głowie i nie rusza. Dzięki wspomnianym udogodnieniom i niewielkiej wadze gogli VOCANO Blaze nawet dłuższa obecność w wirtualnym świecie przebiega w komfortowych warunkach. Co jest bardzo istotne, nie ma problemu szybkiego zbierania się pary na soczewkach, co dość często stanowi mankament produktów konkurencji.

Ciekawie prezentuje się mocowanie telefonu. Pasują takie o przekątnej od 4,5” do prawie 6” (o maksymalnych wymiarach 820 x 154 mm). Mocuje się je do klapki na przyssawki, a mechanizm po zamknięciu jest przytrzymywany magnetycznie. Całkiem pomysłowy i dobrze spełniający swoje zadanie patent. Magnes jest na tyle mocny, że klapka samoistnie się nie otwiera przy mocniejszych ruchach głowy, ale nie na tyle, aby siłować się z nią podczas otwierania. Oczywiście przyssawki solidnie trzymają nasz smartfon.

Na bokach klapki umieszczono otwory, przez które wygodnie przełożymy kabel od słuchawek lub ładowarki, a ponadto otwory wentylacyjne od góry i dołu sprawiają, że telefon nie ma dodatkowych tendencji do przegrzewania się.

modecom4

Zanurzenie w świat VR

Jak te wszystkie opisy mają się do wrażeń z obcowania z VR? Na pewno jest wygodnie i można to robić długo. Ponadto sterowanie i bardziej wczuwający dźwięk z odcięciem od otoczenia mamy załatwione. A odczucia wizualne przyzwoite, szczególnie po dobrym wyregulowaniu pod użytkownika, chociaż pozostaje pewne wrażenie niedosytu. Ostrość jest dobra, ale kąty widzenia mogłyby być nieco większe.

Jednak przeanalizujmy cenę, bo to kluczowy aspekt. Na zestaw trzeba wydać 159 zł. W tej kwocie mieści się pad o wartości 45 zł (tyle kosztuje, gdy jest sprzedawany oddzielnie) oraz słuchawki. Więc mamy solidne okulary w realnej cenie poniżej 100 zł po ostatnich obniżkach. Nie jest to optyczne mistrzostwo świata, ale zdecydowanie za takie pieniądze (bez pada i słuchawek) nic tak wygodnego, solidnego konstrukcją i lepszego obrazem nie da się kupić. Nie każdy chce wydawać większe kwoty na VR i tutaj idealnie wstrzeliwuje się MODECOM z VOLCANO Blaze i jego świetnym stosunkiem ceny do jakości, możliwości i zawartości zestawu.

Jeśli zamierzacie wydać ok. 150 zł na swoje pierwsze gogle i pada, zestaw MODECOM będzie dobrym wyjściem.

Jan Domański

modecom3

WERDYKT

Wchodzenie w świat VR może się okazać bolesne dla niedoświadczonego użytkownika i zrazić do technologii po wybraniu nieodpowiednich gogli. MODECOM VOLCANO Blaze to niezły jak na swoją cenę, kompleksowy zestaw składający się nie tylko z wygodnych gogli o regulowanych soczewkach, ale też kontrolera Bluetooth i słuchawek dokanałowych. Czego chcieć więcej na początek niż MODECOM VOLCANO Blaze?

WADA

  • Pole widzenia mogłoby być większe

ZALETY

  • Kompletny zestaw VR
  • Bardzo dobra cena przy bogatym zestawie
  • Świetny zestaw na początek porządniejszego VR
  • Regulacja ostrości i rozstawu dla każdego oka
  • Wygodne, lekkie
  • Ciekawy design

MODECOM VOLCANO Blaze w skrócie:

  • Mobilne gogle VR typu Google Cardboard
  • Regulowane soczewki (rozstaw i ostrość)
  • Dla smartfonów 4,5″–5,7″ (do 820 x 154 mm) z żyroskopem
  • Wymiary gogli: 180 x 120 x 132 mm
  • Gamepad Bluetooth 3.0
  • Czas pracy gamepada – 15 h
  • Cena – od 159 zł

Mobility

Jako marka istniejemy na rynku od 2001 roku. Swoją obecność podkreślamy przede wszystkim wydawaniem magazynu „Mobility”, który zaledwie po kilku latach został uznany na rynku jako największy i najbardziej popularny miesięcznik o smartfonach i najnowszych technologiach mobilnych.

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *