Test i recenzja: NVIDIA SHIELD Android TV

372 0

NVIDIA swoje androidowe urządzenia wypuszcza nieczęsto, ale są dopracowane i bardzo wydajne. Po tabletach i przenośnej androidowej konsolce, z wbudowanym padem, przyszedł czas na przystawkę do TV. To i konsola, i odtwarzacz mediów, w zasadzie domowe multimedialne centrum rozrywki, które obsługuje nawet płynną pracę w 4K z głębią kolorów HDR i dźwięk przestrzenny 7.1.

Na ustach graczy ostatnio często pojawiał się temat odświeżonych edycji konsol Xbox One i PS4. Rozdzielczość 4K, większa płynność, mniejsze wymiary… Czy jednak naprawdę nie ma żadnej alternatywy do grania na telewizorze? Ponadto z jeszcze większymi możliwościami w kwestii multimediów, a nie samych gier, i w niższej cenie. To brzmi zbyt dobrze, aby było prawdziwe? Jednak nie. Najnowszym urządzeniem działającym pod kontrolą Androida wypuszczonym przez firmę NVIDIA jest SHIELD Android TV, czyli połączenie przystawki 4K smart TV z androidową konsolą, ale z możliwością gry w duże tytuły, a nie tylko mobilne.

Ekstra slim

Zestawiając SHIELD Android TV z dowolną nowoczesną konsolą stacjonarną, odniesiemy wrażenie, że SHIELD jest o wiele mniejszy i smuklejszy. Jego wymiary to tylko 130 x 210 x 25 mm i waga ok. 0,66 kg. Jego czarna obudowa, wykonana z wysokiej jakości plastiku, skrywa podświetlany na zielono firmowy kolor pasek i logo NVIDIA. Ciekawie ociosana bryła wygląda kosmicznie, ale też lekko. Jeśli postawi się ją w pionie za pomocą oddzielnie sprzedawanej podstawki (metalowej, ze stopką antypoślizgową, niestety, jak na zwykłą podstawkę drogiej – sugerowana cena: 149 zł) efekt jest jeszcze lepszy i może przywodzić (mimo nie tak prostego kształtu) monolit z filmu Odyseja kosmiczna Stanleya Kubricka.

Na przedniej wąskiej ściance znalazło się miejsce tylko dla ledwo widocznego odbiornika IR (można kupić zgodnego pilota, np. polecany Logitech Harmony). Góra (czy – w pozycji stojącej – bok) to dotykowy panel podświetlanego włącznika na fantazyjnie wyciosanej powierzchni z paskami jarzącymi się na zielono. Z tyłu znalazło się wiele elementów: otwór wentylacyjny (chłodzenie jest aktywne z podobnym wiatrakiem jak na układzie w laptopie, ale przy tym też wyjątkowo ciche, w zasadzie bezgłośne), gniazdo kart pamięci microSD, microUSB, dwa duże porty USB 3.0, port LAN Gigabit Ethernet RJ-45, duże HDMI w wersji 2.0 (niestety, nie ma dodatkowego osobnego wyjścia dla dźwięku) i złącze ładowania. To ostatnie jest wielkości mniej więcej microUSB typu C, ale ma specjalny dedykowany wtyk (nieco podobny do ładowarek laptopów Lenovo) i dlatego trudno będzie znaleźć zastępstwo w razie uszkodzenia, lepiej uważać na ładowarkę.

Gamepad i inne akcesoria

Konsola z zasilaczem i kablami HDMI oraz microUSB to niejedyna, poza papierami, zawartość opakowania. Dodatkiem jest gamepad NVIDIA, taki jak ten dla tabletów SHIELD, czyli coś ergonomicznego na kształt przerobionego gamepada à la Xbox, ale z grzybkami w ustawieniu Play Station. Gamepad ma też przyciski regulacji głośności, touchpad, tryb myszki podczas sterowania kursorem jedną z gałek, wyjście słuchawkowe, możliwość pracy z PC przez kabel microUSB, a także płytkę dotykową do obsługi strumieniowania oraz nagrywania. To świetny kontroler i tylko szkoda, że z PC łączy się jedynie kablem, bo urządzenia NVIDII SHIELD korzystają z komunikacji WiFi-Direct, która ma najmniejsze opóźnienia, chociaż powoduje brak kompatybilności pada z innymi urządzeniami. Jego ładowana przez microUSB bateria ma wystarczyć na aż do 80 godzin rozgrywki. Dokupienie drugiego (a ma to sens, bo część gier oferuje lokalny multiplayer dla dwóch osób) to wydatek w sugerowanej cenie 239 zł. Jednak do SHIELD-a można też podłączyć myszkę i klawiaturę, co bardzo się przyda podczas strumieniowania gier, jeśli w danych tytułach wolimy takie właśnie sterowanie.

Poza wspominaną wcześniej podstawką do postawienia SHIELD Android TV w pionie, można jeszcze znaleźć w sklepach smukłego pilota. Ma dotykowy panel głośności, kursory, przyciski: ok, cofnij, home i przede wszystkim mikrofon wraz z dedykowanym guzikiem do rozpoczęcia nasłuchiwania poleceń głosowych. Można wyszukać pozycje wideo i audio, coś na WWW czy wydać polecenie. Nie można zaprzeczyć, że to bardzo dobry pilot, ale w cenie minimalnie wyższej niż gamepad NVIDIA (259 zł), niekoniecznie jest już tak godny polecenia.

Moc Tegry X1

Już tablety NVIDIA SHIELD Tablet i jego wersja K1 miały niezłe pokłady wydajności, choć z biegiem czasu konkurencyjne układy Qualcomma i Samsunga przegoniły je. Konsola NVIDIA SHIELD Android TV miała swoją premierę światową półtora roku temu, ale mając Tegrę X1, jest dwa razy wydajniejsza od wspominanych tabletów z Tegrą K1. W dniu premiery to był prawdziwy kosmos wydajnościowy, który mocno wyprzedzał inne androidowe urządzenia, ale i teraz to wciąż czołówka. Osiem 64-bitowych rdzeni Tegry X1 (4 x 1,9 GHz mocniejszych Cortex-A57 i 4 x 1,1 GHz Cortex-A53 w technologii big.LITTLE), 256-rdzeniowy układ graficzny GM20B architektury NVIDIA Maxwell i 3 GB RAM to nie przelewki. Znacznie wyprzedza moc obliczeniową poprzedniej generacji konsol (Xbox 360, PS3) i identyfikuje się podobnymi wynikami w ogólnowydajnościowych benchmarkach (według naszych testów nawet nieco lepszymi od części takich urządzeń), co Samsung Galaxy S7, HTC 10, LG G5 i inne najwydajniejsze tegoroczne flagowe telefony (i to już za 899 zł). W czystych obliczeniach graficznych (3DMark) sprawa ma się jeszcze lepiej i NVIDIA SHIELD Android TV jest półtora razu szybszy! Np. HTC 10 w teście Sling Shot ES 3.1 osiąga 2 528 punktów, a SHIELD już 4 023 punkty!

Już wiemy, że w grach sprzęt ten nie ma sobie równych, a jak w normalnej pracy? W zasadzie można by nie poruszać tego wątku osobno, bo z poprzednich słów już wynika, że żadne, nawet najbardziej obciążające zadanie jest SHIELD-owi Android TV niestraszne. Moc drzemiąca w tym pudełku wystarczy na lata, nie zmieniło tego nawet półtoraroczne opóźnienie premiery względem USA.

Testy syntetyczne:

  • AnTuTu Benchmark v6.1.4: 141 132
  • PCMark for Android Work Performance: 7 946, Storage: 4 092

  • 3DMark Ice Storm Unlimited: 47 513

  • 3DMark Sling Shot ES 3.0: 5 031, ES 3.0 Ulimited: 5 447

  • 3DMark Sling Shot ES 3.1: 4 023, ES 3.1 Ulimited: 4 618

Android TV

Telewizory typu smart z systemem Android TV poza kilkoma specyficznymi funkcjami mają tę samą wersję zielonego robota, którą znajdziemy w SHIELD Android TV. Jest to Android 6.0, ale w wersji dla smart TV. Aplikacje instaluje się oczywiście ze sklepu Google Play, ale ich lista jest zawężona tylko do tych zgodnych z Androidem TV. Baza takiego oprogramowania mocno powiększa się, ale wciąż wielu twórców po prostu nie dodaje kompatybilności z TV, więc nie znajdziemy niektórych popularnych aplikacji, np. żadnej sensownej przeglądarki WWW, ale poza tym tragedii nie ma. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę aplikacje do multimediów – do streamingu z różnych serwisów i odtwarzania własnych plików znajdzie się wszystko, co chcemy. Co więcej, zawsze można brakujące oprogramowanie doinstalować z plików APK (po uprzednim ściągnięciu ich z sieci lub zrobieniu kopii z zainstalowanych programów na tablecie lub smartfonie) i działają równie dobrze, dziwi więc sztuczny podział w sklepie Google Play.

W górnej części ekranu są wyświetlane kafelki z propozycjami filmów, gier i innych multimediów, a także niektóre powiadomienia. Niżej znajdują się kafelki zainstalowanych programów (poza tymi ręcznie dołożonymi z plików apk) i wreszcie opcje czy wyłączenie urządzenia. Dlaczego używam określenia „kafelki”, a nie ikony czy skróty? Bo po prostu, nie licząc nieco innego rozmieszczenia, kafelki są bardzo podobne do graficznego stylu wywodzącego się z Windows, a propozycje w jakiś sposób zmieniają się, więc i mamy microsoftową dynamikę. Ustawienia znów graficznie różnią się od tradycyjnego Androida i mamy nieco mniej pozycji, ale są funkcjonalne i spełniają swoją funkcję.

Granie na wiele sposobów

Jak na androidowe urządzenie przystało, możliwości grania rozpoczynają się od produkcji ze sklepu Google Play. Najlepiej przeszukiwać zasoby przez aplikację SHIELD GAMES, wtedy od razu widać rozróżnienie na produkcje wspierające pada czy tryb dla wielu graczy, a nawet takie stworzone specjalnie dla urządzeń NVIDIA. Są to porty gier z PC, ale też mobilne produkcje, tyle że z dodanymi specjalnymi efektami graficznymi dla układów Tegra, co naprawdę robi różnicę, kiedy popatrzy się na tę samą produkcję np. na smartfonie z procesorem Samsunga czy Qualcomma. Jednak ważniejsze są wspominane ekskluzywne tytuły SHIELD portów z PC, takie jak chociażby: Doom 3, Half-Life 2, Resident Evil 5 (ma nawet tryb dla dwóch graczy – przyda się drugi gamepad), Borderlands: The Pre-Sequel! itp. To zaawansowane produkcje rodem z dużego sprzętu, więc sporo ważą po zainstalowaniu. Dlatego pamięć w wersji 16 GB SHIELD Android TV za 899 zł bardzo szybko się kończy. Nie ma tego problemu w edycji z HDD 500 GB za 1 299 zł (chociaż wszystko wczytuje się nieco wolniej, bo pamięć HDD na talerzach nie jest tak szybka), ale też nie ma za bardzo co płakać przy modelu z 16 GB, jeśli zaopatrzymy się w szybką i pojemną kartę microSD (są wpierane modele do 128 GB) i sformatujemy ją jako pamięć wewnętrzną.

Innym podejściem do tematu jest strumieniowanie gier komputerowych, które nie są wcale uruchamiane na naszej maszynie, tylko na znajdującym się gdzieś indziej naszym komputerze. Warunek to posiadanie karty graficznej ze NVIDIA (co najmniej GeForce GTX 660) i sprawna domowa sieć (router z Wi-Fi ac, a jeszcze lepiej komunikacja obu urządzeń kablem).

Jednak można zakładać, że nie mamy ogromnej liczby gier na komputerze czy że PC może być zbyt mało wydajny, aby obsłużyć każdy tytuł w Full HD przy 60 klatkach na sekundę. Wtedy najlepiej uruchomić usługę GEFORCE NOW, która daje dostęp do strumieniowania gier uruchomionych już nie na naszym pececie, tylko serwerach NVIDIA. Oczywiście musimy mieć odpowiednio wydajne łącze internetowe i porządny router, a najlepiej SHIELD-a spiętego kablem sieci lokalnej. Rozsądne minimum to ok. 10 Mb/s. Zależnie od prędkości sieci gra może być wyświetlana ze sporą kompresją obrazu w 720p czy ostrym jak żyletka obrazie 1080p i przy 60 klatkach (ale to wymaga aż 50 Mb/s). Jeśli nasza domowa infrastruktura nie ma negatywnego wpływu na łącze internetowe, to o pingi raczej nie ma się co martwić, bo europejskie serwery są usytuowane m.in. w Niemczech, więc wcale nie tak daleko. Ponadto nie musimy nic pobierać, czekać na instalację itp. – uruchamiamy i za mniej niż minutę gramy, a nasze zapisy podstępu gier nigdzie nie uciekają, jeśli się o to martwicie.

Używanie GEFORCE NOW wiąże się z płatnym w wysokości 9,99 euro za miesiąc (ale pierwsze trzy miesiące są bezpłatne i można zrezygnować z usługi w każdej chwili) abonamentem, który daje dostęp do bogatej gamy ponad 50 popularnych gier (np. GRID Autosport, Wiedźmin 2, Tomb Raider, Dead Island: Riptide). Jeśli to mało, dodatkowe pozycje premium, dające razem ponad 100 tytułów, można dokupić, płacąc za każdą grę z osobna (chociażby Wiedźmin 3, Homefront: The Revolution, Mad Max, Metro Last Light Redux). Jak to, abonament i opłaty za dodatkowe gry? Nie jest to wcale zła opcja, bo wtedy poza przypisaniem na zawsze gry do naszego konta GEFORCE NOW dostajemy też elektroniczną pełną wersję gry na PC (np. kod Steam czy GOG). Można potraktować to jako normalny zakup elektronicznego egzemplarza gry komputerowej z możliwością jej dodatkowej obsługi w GEFORCE NOW, co zmienia postać rzeczy. Jeśli komputer nie podoła np. Wiedźminowi 3 w 1080p i 60 fps, to przy dobrym domowym Internecie SHIELD na pewno da radę, a przecież możemy też pograć np. na tablecie NVIDIA SHIELD Tablet K1.

Taki system płatnej subskrypcji jak np. w Netfliksie jest też ciekawy z ekonomicznego punktu widzenia, jeśli sporo gramy. Sięgając często po różne gry, wydamy mniej niż przez ciągłe kupowanie kolejnych pozycji (no chyba, że jesteśmy nastawieni tylko na tytuły z listy premium). Płacimy tyle, co za jeden tytuł albo i mniej, a można zagłębić się od razu w ponad pół setki produkcji, a nie tylko jedną więcej co miesiąc.

NVIDIA dołożyła też od siebie funkcje przydatne dla graczy. Możliwość nagrywania rozgrywki, strumieniowania jej na bieżąco w Internecie czy wygodne wykonywanie zrzutów ekranu.

Multimedia

W swoim smukłym centrum domowej rozrywki NVIDIA bardzo promuje usługę Netflix. Serwis ten od czasu polskiej premiery mocno poszerzył bazę treści i znaczna ich część jest dostępna w polskiej wersji językowej. To masa seriali i filmów w dobrej jakości, niektóre nawet w 4K (chociaż do jego obsługi jest wymagany najwyższy wariant abonamentu za nieco ponad 50 zł za miesiąc). YouTube też oferuje coraz więcej treści 4K i 2K. To niejedyne aplikacje serwisów ze streamingiem – OnetVOD, Ipla, Twitch, Muzyka Google Play i inni też dołożą swoją cegiełkę do szerszego wyboru treści. Można również skorzystać z doinstalowanego odtwarzacza (podczas testów tę rolę spełniało wszechstronne KODI oferujące też liczne wtyczki serwisów mediów) i cieszyć się swoimi materiałami z różnych źródeł (dysk na USB, serwer DLNA, zwykły dysk sieciowy, wbudowana pamięć itp.) w świetnej jakości. W tym 4K z nowo lansowaną technologią głębi kolorów HDR i dźwiękiem przestrzennym 7.1. SHIELD Android TV, dzięki bardzo dużej mocy, wszystko obsłuży z należytą płynnością – byle byłyby zapewnione: dobry ekran, nagłośnienie i odpowiednia treść do oglądania.

Jan Domański

WERDYKT

Przy braku smart TV NVIDIA SHIELD Android TV będzie świetnym multimedialnym uzupełnieniem telewizora o wcześniej niedostępne treści i to nawet w 4K. Chociaż nawet posiadacze inteligentnych odbiorników telewizyjnych znajdą coś dla siebie, bo dostęp do komputerowych gier (z chmury lub androidowych portów z PC dla SHIELD) bez typowej droższej konsoli czy PC to już za dużo dla smart TV, które zresztą nie mają tak wysokiej wydajności jak SHIELD. W pakiecie są też dobry bezprzewodowy gamepad, pierwszoligowa wydajność i szybkie aktualizacje Androida.

WADY

  • Pewne ograniczenia Android TV
  • Brak osobnego wyjścia dla dźwięku

ZALETY

  • Obsługa wideo 4K HDR z audio 7.1
  • Świetna ogólna wydajność i płynność działania
  • Najwyższa wydajność graficzna wśród Androida
  • Dwa porty USB 3.0
  • Strumieniowanie gier z domowego PC i chmury
  • Specjalnie przygotowane dla SHIELD wydania gier na Androida
  • Wygodny i wszechstronny gamepad
  • Szybkie aktualizacje systemu
  • Aktywne chłodzenie, niemalże bezgłośne

NVIDIA SHIELD Android TV:

  • Android 6.0 TV
  • Procesor ośmiordzeniowy Tegra X1
  • eMMC 16 GB lub HDD 500 GB
  • 2 x USB 3.0, 1 x microUSB 2.0
  • Obsługa filmów 4K HDR i audio 7.1
  • Streamowanie gier z chmury i PC
  • Cena 899/1 299 zł

Mobility

Jako marka istniejemy na rynku od 2001 roku. Swoją obecność podkreślamy przede wszystkim wydawaniem magazynu „Mobility”, który zaledwie po kilku latach został uznany na rynku jako największy i najbardziej popularny miesięcznik o smartfonach i najnowszych technologiach mobilnych.

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *