Test Huawei Nexus 6P – Aluminiowy Nexus z Chin

184 0

Marka Nexus jeszcze do niedawna kojarzyła się z przystępnymi cenowo urządzeniami o nieprzeciętnej specyfikacji i całkowicie czystym, a ponadto najnowszym systemie Android. Jakiś czas temu Google obrało inną drogę, oferując dwa różne nexusy stworzone przez różnych producentów, model 5X i 6P, wprowadzając tym samym klasę premium, droższą i lepiej wyposażoną. Wyprodukowany przez Huawei Nexus 6P to interesujący produkt, który potrafi zawrócić w głowie, i to nie tylko fanom zielonego robota.

nex1

Nexus w wydaniu Huawei prezentuje się bardzo okazale, obudowa niemal w całości jest wykonana z aluminium, co pozwoliło stworzyć dobrze wyważony smartfon o obłej konstrukcji. Charakterystycznym elementem, który wyróżnia się na tle zwartej całości, jest umiejscowienie głównego aparatu fotograficznego. Został on ulokowany z tyłu, na podłużnym, delikatnie wystającym ponad obrys piedestale. Widać tutaj pewne podobieństwo do najnowszych modeli Huawei, mowa oczywiście o P9 i P9 Plus. Na pewno wygląda to ładnie i stylowo, ale niekoniecznie jest to praktyczne rozwiązanie, bo kładąc urządzenie na płaskiej powierzchni, będziemy je opierać właśnie na tym elemencie.

Cała przednia powierzchnia skrywająca okazały wyświetlacz została pokryta powłoką oleofobową, która ma zapobiegać nieprzyjemnym smugom i odciskom palców, przynajmniej w teorii, bo ślady i tak pozostają. Ponadto otrzymujemy zabezpieczenie pod postacią Corning Gorilla Glass 4, więc możemy zrezygnować z folii ochronnej.

Dość istotnym elementem są także przednie podwójne głośniki stereo umiejscowione nad i pod ekranem, skrywające w swoich obszernych maskowaniach głośnik do prowadzenia rozmów. Przez to, że są lekko wklęsłe, lubią się tam gromadzić kurz i inne drobne zanieczyszczenia.

Na tylnej ściance, pośrodku, umieszczono tak ostatnio popularny czytnik linii papilarnych, którego szybkość, jak i precyzja działania, są bezdyskusyjne. Nie zapomniano także o dobrze widocznej diodzie powiadomień, która przypomina o każdej aktywności. Ponadto uwypuklono przycisk zasilania, pokrywając go chropowatą fakturą. Znajduje się on na prawym boku, czyli tam, gdzie najczęściej trafiają kciuk bądź palec wskazujący.

Smartfon został solidnie wykonany i pomimo intensywnej eksploatacji w trakcie testów obudowa nie uległa żadnym defektom i poważniejszym rysom. Jedynie ramka okalająca urządzenie i stanowiąca swego rodzaju łącznik obudowy z ekranem wykazywała dużą podatność na głębsze zarysowania, choć można to zniwelować, korzystając z etui.

Wyświetlacz

Ponad 5,7-calowy wyświetlacz oferuje wysoką rozdzielczość 2K (1 440 x 2 560), co przekłada się na 550 pikseli na cal. Został wykonany w technologii AMOLED. Na pierwszy rzut oka te świetne parametry robią duże wrażenie.

Niestety, po bliższym przyjrzeniu się ekran ujawnia pewne wady, które w głównej mierze dotyczą zastosowanej matrycy AMOLED, a w zasadzie – odwzorowania bieli. W Nexusie 6P ten kolor jest nienaturalny, ma różową poświatę, która w zależności od oświetlenia, przechodzi w mocną żółć. Widać to niemal na każdym dokumencie czy obrazie o jasnym tle i sytuacji nie poprawiają zalety ekranów AMOLED technologii, czyli głębokiej czerni i mocno nasycanych kolorów. Na szczęście kąty widzenia są dobre, a jasność maksymalna jest na tyle wysoka, że zapewnia dostateczną widoczność w pełnym słońcu. Jeśli tylko zaakceptujemy mankamenty związane z poprawnym odwzorowaniem bieli, to pracę na tak obszernym wyświetlaczu będzie można uznać za satysfakcjonującą.

nex4

System

Na pewno dużą zaletą całej serii Nexus jest systematyczne wsparcie zapewnione przez Google, a co za tym idzie, możliwość otrzymywania w pierwszej kolejności najświeższych wersji zielonego robota ukrytego pod coraz to bardziej finezyjnymi nazwami słodyczy. Tak na podkładzie Nexusa 6P znajdziemy Androida w wersji 6.0.1 (Marshmallow) i zapewnienie, że jako pierwsi staniemy się częściowo testerami najnowszej odsłony 7.0 (Nougat). Dla tej możliwości wiele osób sięgnie po to urządzenie tak jak i po pozostałe modele z tej serii.

Kolejną zaletą serii Nexus jest czysty system, bez najmniejszych modyfikacji producenta urządzenia. Niestety, wiąże się to z pewnymi ograniczeniami w postaci braku podstawowych programów potrzebnych do obsługi wielu typów plików. Wszystkie potrzebne aplikacje musimy pobrać sami, korzystając z Google Play. Choć takie rozwiązanie może stanowić dodatkowy atut, bo sami decydujemy o jego personalizacji i najważniejszych programach.

Nexus 6P zawiera wszystkie zalety systemu Google’a w najnowszej i najczystszej wersji. Ikony wyglądają ładnie i schludnie, menu prezentuje się czytelnie i zawiera to, co użytkownikowi jest najbardziej potrzebne – ciekawym elementem są skróty do ostatnio używanych aplikacji. Jest także dwustopniowa, wysuwana górna belka, która zawiera najważniejsze skróty do poszczególnych funkcji.

Ponadto otrzymujemy system szybkich powiadomień wyświetlanych na wygaszonym ekranie i aktywowanych, gdy pojawiają się nowe zdarzenia lub po wzbudzeniu smartfonu.

Jednak najistotniejsze zmiany w porównaniu ze starszymi wersjami Androida znajdziemy w ustawieniach. Mam na myśli rozbudowane uprawnienia przyznawane programom, które dają użytkownikowi dużo większą kontrolę nad aplikacjami i procesami, a także lepsze zarządzenie pamięcią, zarówno operacyjną, jak i magazynową. Jest także sporo zmian natywnych i kosmetycznych, a tym mało odczuwalnych. Poza tym Android 6.0.1 w dużej mierze przypomina wersję 5.1, stąd bardziej stanowi jego rozwinięcie niż odrębny i całkowicie nowy system.

Moc obliczeniowa

Ośmiordzeniowy układ Qualcomm Snapdragon 810, który znalazł się pod maską Nexusa 6P, jeszcze do niedawna był uznawany za jeden z przodujących procesorów na rynku mobilnym, stanowiąc swego rodzaju wyznacznik wysokiej wydajności. Z tego też powodu chętnie po niego sięgała większa część producentów, instalując go praktycznie w większości swoich flagowców. Niestety, układ ten zmagał się właściwie od momentu swojej premiery z problemem nadmiernego przegrzewania się, i to pomimo wielu zabiegów mających wyeliminować tę przypadłość. Udało się to tylko połowicznie, co uwydatnia się także przy tym modelu. Urządzenie w praktycznym zastosowaniu i codziennej, mało wymagającej pracy utrzymuje stałą i dość niską temperaturę, ale wystarczy uruchomić nawigację bądź grę, a smartfon w ciągu kilku minut zmieni się w mały agregat ciepła. Po chwili zaś staje się istnym przenośnym piecykiem. Choć ta przypadłość nie przekłada się na widoczny spadek wydajności, to jednak stanowi poważną wadę tego modelu. Co więcej, ten problem staje się szczególnie dokuczliwy latem, bo wysoka temperatura na zewnątrz przyspiesza nagrzewanie się smartfonu. Być może zimą sytuacja ulegnie zmianie i wada ta nie będzie tak bardzo odczuwalna.

Pozostałe parametry – 3 GB pamięci RAM i dość mocny układ graficzny Adreno 430 – zapewniają przyzwoity komfort pracy, a także wysokie detale w grach. Choć sporadycznie zdarzają się sytuacje, w których urządzenie potrzebuje chwili, aby odświeżyć pulpit czy uruchomić jakąś aplikację. Jednak w ogólnym rozrachunku nie będzie miało to wpływu na pozytywny odbiór całości i wysoką kulturę pracy na co dzień. Nexus 6P w testach syntetycznych nadal osiąga zadowalające wyniki, utrzymując się w górnych rankingach, choć do tegorocznych flagowców ma już daleko.

  • AnTuTu Benchmark v.6.x – 74 933 pkt

  • Vellamo Mobile Benchamrk:

      • Metal: 2 355 pkt

      • Multicore: 2 125 pkt

      • Browser: 3 540 pkt

  • 3DMark Benchmark:

      • Sling Shot 1440p: 1 377 pkt

      • Sling Shot 1080p: 2 012 pkt

Multimedia

Pamięć na dane w serii Nexus zawsze stanowiła oddzielny temat, bo w myśl zasady Google nie znajdziemy tutaj czytnika kart pamięci, co każe nam oszczędnie gospodarować wolną przestrzenią. Jej ilość będzie w dużej mierze zależeć od wersji, jaką zakupimy. Egzemplarz testowy miał wbudowane 32 GB, z czego do praktycznego użytku pozostawało ok. 25 GB wolnego miejsca. Na rynku możemy znaleźć jeszcze wersje 64 GB bądź 128 GB, co będzie się przekładać także na wyższą cenę.

Multimedialne możliwości Nexusa 6P to przede wszystkim cały ekosystem usług Google, począwszy od muzyki po filmy, książki i zdjęcia – praktycznie wszystko jest synchronizowane i przechowywane w chmurze. Jeśli będziemy potrzebować czegoś więcej, np. bardziej rozbudowanego odtwarzacza filmów, trzeba będzie go doinstalować samodzielnie.

Warto także pamiętać o podwójnych głośnikach stereo, które znajdziemy na przedzie urządzenia. Niestety, nie wybijają się one jakoś szczególnie zarówno pod względem jakości, jak i głośności. Ponadto daje się wyczuć nierównomierną moc tego zestawu, głośnik górny gra o wiele głośniej, co zaburza symetrię dźwięku. Pomimo tych wad smartfon sprawdzi się na niejednej improwizowanej imprezie i nie będzie konieczne podłączanie zewnętrznych głośników.

nex 2

Aparat

Główny element aparatu fotograficznego stanowi sensor Sony IMX377 o rozdzielczości 12,3 Mpix (4 032 x 3 024 pikseli) i akceptowalnej jasności f/2.0. Szybkie robienie zdjęć ułatwia laserowy autofocus, a po zmierzchu przydaje się dwutonowa dioda doświetlająca. Takie parametry przekładają się na całkiem dobre zdjęcia. Jedyne, do czego można się przyczepić, to ubogi interfejs aplikacji aparatu, choć ten element w całej serii Nexus nigdy nie był mocną stroną. Zaletą programu miała być prostota i łatwość obsługi. Dlatego nie znajdziemy tutaj zbyt wielu trybów ani zaawansowanych ustawień manualnych. Uwydatniono tylko opcję HDR+ i udostępniono kilka funkcji, m.in.: zdjęcia sferyczne, rozmycie soczewkowe czy panoramę. Mimo to aparat szybko łapie ostrość i poprawnie wykorzystuje balans bieli, do tego szybkość działań jest zaskakująco dobra, wystarczy dwuklik w przycisk zasilania, aby w sekundę uruchomić aparat.

Jakość zdjęć powinna zadowolić praktycznie każdego amatora, jak i osoby oczekujące czegoś więcej od mobilnej fotografii. Filmy kręcone za jego pomocą także nie rozczarują, pomimo braku sprzętowej stabilizacji obrazu. Mamy także zapewnione wsparcie dla rozdzielczości Ultra HD przy 30 kl./s. Ponadto możemy skorzystać z opcji rejestracji obrazu w zwolnionym tempie (Slow Motion).

Mniej pozytywnie prezentuje się przedni aparat o rozdzielczości 8 Mpix., choć przy dobrym oświetleniu potrafi pokazać się z lepszej strony, ale mimo to nie oczekiwałbym po nim zbyt wiele.

Łączność

Nexus 6P, podobnie jak model 5X, został już wyposażony w nowy port USB typu C, cechujący się odwracalną wtyczką. W niedalekiej przyszłości będzie on stanowić podstawowe i uniwersalne złącze stosowane w każdym mobilnym sprzęcie. Niestety, nowy standard nie jest jeszcze tak popularny jak dotychczasowe microUSB. Stąd dla osób zmieniających urządzenie może to oznaczać dodatkowe wydatki – kupno nowych kabli bądź samej przejściówki, której nie znajdziemy w zestawie.

Bateria

Ponieważ 6P ma konstrukcję unibody, bateria smartfonu jest niewymienna. Jej pojemność wynosi 3 450 mAh. Nie jest to wiele, biorąc pod uwagę duży ekran o wysokiej rozdzielczości i mało energooszczędny procesor. Mimo to, gdy smartfon nie jest używany bardzo intensywnie, bateria radziła sobie znośnie, wytrzymując ok. 30 godzin ciągłej pracy. Ten czas potrafił drastycznie się skurczyć po uruchomieniu gier 3D. Wtedy po 30 min zabawy stan baterii zmniejszał się nawet o 30–40%, nie wspominając o tym, że urządzenie w tym czasie osiągało temperaturę przekraczającą 50°C. Na szczęście Huawei wyszedł obronną ręką z tej sytuacji, udostępniając funkcję szybkiego ładowania Quick Charge, co umożliwi nam przywrócenie utraconego stanu baterii w przeciągu 30 min za pomocą ładowarki z kompletu sprzedażnego.

Wyniki testów baterii przeprowadzonych programem LAB501 Battery Life prezentują się jednak dość optymistycznie (podświetlenie automatyczne):

  • Zapętlone przeglądanie Internetu – 11 godzin

  • Zapętlone odtwarzanie filmu HD – 10 godzin

  • Zapętlona symulacja gry 3D – 6 godzin.

Michał Zawada

nex 3

WERDYKT

Huawei Nexus 6P to jeden z flagowych smartfonów ostatniego roku, wciąż wart uwagi. Niestety, trudno go znaleźć w sklepach, a ponadto ma dość wysoką cenę. Nie jest to na pewno produkt idealny, trzeba zaakceptować kilka wad wynikających ze specyfiki tego produktu i serii Nexus. Pomijając te mankamenty, Huawei z Google oddają w nasze ręce wdzięczne urządzenie, które zapewnia wysoką kulturę pracy na co dzień i gwarancję częstych aktualizacji.

ZALETY

  • Wydajne podzespoły
  • Aluminiowa obudowa
  • Czysty system
  • Częste aktualizacje
  • Podwójne przednie głośniki stereo
  • Przyzwoita jakość zdjęć i filmów

WADY

  • Ekran przekłamujący kolory (różowa biel)
  • Sporadyczne spowolnienia
  • Nadmierne nagrzewanie się
  • Brak możliwości rozbudowy pamięci
  • Wysoka cena

Huawei Nexus 6P w skrócie:

  • Android 6.0.1
  • Procesor Snapdragon 810
  • Ekran AMOLED 5,7 cala 2K
  • LTE kat. 6
  • Aparat 12,3 Mpix + 8 Mpix przedni
  • Podwójne przednie głośniki stereo

Michał Zawada

Pasjonat wszelkich mobilnych technologii, pamiętający czasy Siemensa S10 i Nokii 7650. Sentymentalista i realista w jednym patrzący z utęsknieniem na minioną erę rysików. Prawie 10 lat związany z branżą prasy drukowanej, a od 7 lat nierozłącznie z magazynem "Mobility".

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *