Test ASUSa Fonepad 8 – Atomowy towarzysz

ASUS po raz kolejny atakuje rynek tabletów, i to nie byle jakim produktem. Wcześniejsza linia Fonepad była do tej pory traktowana po macoszemu, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę specyfikację. Seria ta nareszcie doczekała się godnego następcy. ASUS Fonepad 8, poza ciekawym wzornictwem, ma do zaoferowania dużo więcej. Przede wszystkim wydajny 64-bitowy procesor, Dual SIM, dwa głośniki stereo, wyświetlacz 8 cali, a to wszystko za niezwykle niską cenę – 699 zł.

Mimo że tablet nie zalicza się do serii ZenFone, to jednak widać duże podobieństwo i dbałość o szczegóły. Jakość wykonania jest godna pochwały, pomimo zastosowania plastiku, całość stanowi zwartą konstrukcję, nic tutaj nie trzeszczy ani nie ugina się pod naciskiem. Wszystkie elementy obudowy ściśle do siebie przylegają i nie znajdziemy tutaj nawet minimalnej szczeliny.

Tył urządzenia został pokryty chropowatą fakturą, co zwiększa pewność uchwytu, a ponadto jest przyjemne w dotyku. Niestety, dość łatwo daje się zarysować, szczególnie gdy kładziemy tablet na różnych powierzchniach.

Urządzenie sprawia wrażenie dość lekkiego i poręcznego, choć waży 330 g i o obsłudze jedną ręką możemy raczej zapomnieć. Ciekawie zostały umiejscowione przyciski regulacji głośności i włącznika, nie znajdują się one z boku urządzenia, a praktycznie z tyłu, na owalnej jego części i trzeba przyznać, że takie rozwiązanie jest bardziej praktyczne.

Po drugiej stronie na podobnej wysokości znajdziemy dość dużą zaślepkę, kryjącą dwa złącza kart microSIM i kartę pamięci (microSD). Natomiast w samej górze znajduje się port microUSB i gniazdo słuchawkowe (jack 3,5 mm), czyli inaczej niż ma to miejsce w większej części urządzeń.

Ekran

Praktycznie cały przód zajmuje spory ośmiocalowy wyświetlacz. Chociaż producent nie zdecydował się na jego dodatkową ochronę w postaci Gorilla Glass, to jednak cała przednia powłoka jest odporna na zarysowania. Oczywiście nie należy przeceniać za bardzo jej możliwości.

W dobie minimalizacji i zmniejszania ramek te 2 cm występujące nad i pod ekranem nie wypada najlepiej, choć usprawiedliwieniem będą dwa stereofoniczne głośniki, gdzie górny pełni także funkcję głośnika do rozmów. Znalazły się tam jeszcze czujniki oświetlenia i przedni aparat, natomiast szkoda, że zabrakło prostej diody powiadomień, bo na brak niewykorzystanego miejsca nie można narzekać. Mimo wszystko urządzenie mogłoby być trochę mniejsze, szczególnie że w zamyśle miało także pełnić funkcję zwykłego telefonu i nieważne, że dla niektórych 21 cm przy uchu będzie wyglądało dość kuriozalnie.

W Fonepadzie 8 ASUS zaoferował nam ośmiocalową matrycę IPS o rozdzielczości 1 280 x 800, co daje nieco mizerne zagęszczenie 189 pikseli na cal. Wbrew pozorom obraz jest klarowny, a także wyraźny i odznacza się dość wysokim współczynnikiem jasności i całkiem głęboką czernią, choć niekiedy można odnieść wrażenie, że kolory są lekko matowe, pomimo modyfikacji ustawień. Ale nie wpływa to na i tak wysoki komfort użytkowania i śmiało można powiedzieć, że mamy do czynienia z bardzo przyzwoitym wyświetlaczem jak na tę klasę cenową.

System

Fonepad 8 działa pod kontrolą Androida 4.4.2 (KitKat), ale miejmy nadzieję, że ASUS udostępni aktualizację do wersji 5.0 (Lollipop), jak to planuje dla części swoich produktów. Oczywiście nie mogło zabraknąć autorskiej nakładki ZEN UI cechującej się świetną optymalizacją. Do głównych jej zalet można zaliczyć prostotę, która przekłada się na intuicyjne rozmieszczenie przydatnych funkcji, a także przyjemną dla oka wizualizację powiązaną z dość obszerną personalizacją. Dodatkowym plusem jest fakt, że nakładka jest przez cały czas rozwijana o nowe możliwości i na bieżąco aktualizowana, widać że ASUS bardzo się do tego przykłada.

Ciekawą funkcję, dającą możliwość automatycznego posegregowania wszystkich aplikacji i gier w tematyczne foldery, znajdziemy w ustawieniach głównego menu. Pozwala to utrzymać porządek i pewien minimalizm, który wielu sobie ceni.

Miłym dodatkiem jest także pakiet preinstalowanych firmowych aplikacji. Z tych najważniejszych warto wymienić rozbudowany menedżer plików, ale także kreator audio czy Splendid, czyli podstawowe narzędzia do personalizacji dźwięków i wyświetlacza.

Ustawienia systemowe pozwalają na zmianę domyślnej lokalizacji instalacji programów i gier na zewnętrzną kartę pamięci. W tym przypadku jest to o tyle ważne, że Fonepad 8 wyposażono w zaledwie 8 GB pamięci wewnętrznej, z czego dla użytkownika pozostaje jedynie połowa (ok. 4 GB), a przy takich wartościach dość szybko można ją zapełnić.

Wydajność

Mocną stroną urządzenia jest jego specyfikacja, a w głównej mierze wydajny procesor Intel Atom Z3530 (Bay Trail). Jest to 64-bitowa jednostka wspomagana jednym z lepszych układów graficznych PowerVR G6430. Do pełni szczęścia zabrakło dodatkowej pamięci RAM, 1 GB to jednak trochę za mało, aby całość działała bez najmniejszych przycięć. Niestety, co jakiś czas tablet potrafi delikatnie spowolnić, oczywiście wystarczy oczyścić RAM i wszystko wraca do normy. Na szczęście nakładka ZEN UI została tak skonstruowana, że ta czynność nie jest trudna, a wręcz banalnie prosta. Wystarczy ściągnąć górną belkę i wybrać z dostępnych skrótów „Wzmocnienie”, które na bieżąco pokazuje ilość wolnej pamięci RAM. Po tej czynności system sam zamknie niepotrzebne aplikacje, tym samym zwiększając dostępne miejsce i znacznie przyśpieszając całość. Te czasowe spadki wydajnościowe nie zdarzają się często i przy rozsądnym gospodarowaniu pamięcią można je ograniczyć do minimum.

Zastosowane podzespoły poradzą sobie z większą częścią wymagających gier, czasami kosztem mniejszej ilości detali, ale za to przy zachowaniu pełnej płynności. Syntetyczne testy dały poniższe rezultaty:

• AnTuTu Benchmark v.5.5 – 38 352 pkt
• Geekbench 3 – 597 / 1660 pkt
• Basemark OS II Free – 322 pkt

Nie sugerowałbym się jednak samymi cyframi, bo w pełni nie oddają one przyzwoitej pracy urządzenia, a ta powinna być zadowalająca, nawet dla bardziej wymagających użytkowników.

Multimedia

Fonepad 8 wyposażony został we wbudowane głośniki stereo ze wsparciem autorskiej technologii ASUS SonicMaster, polepszającej jakość dźwięku. Co prawda głośniki nie mają zbyt wielkiej mocy, ale i tak dźwięk, jaki uzyskamy za ich pomocą, można uważać za ponadprzeciętny. Do większej personalizacji możemy wykorzystać program Kreator Audio, który pomoże nam dobrać zdefiniowane profile dźwiękowe pod odpowiednie media, co na pewno docenimy przy oglądaniu filmu, słuchając muzyki czy grając w bogato udźwiękowioną grę. Producent zaoferował także dość rozbudowany odtwarzacz muzyczny, w którego ustawieniach znajdziemy funkcjonalny equalizer, czy też synchronizację z popularnymi dyskami w chmurze (Google Drive, One Drive itp.). Klasycznych słuchawek w komplecie nie uświadczymy, ale od czego są głośniki stereo i standardowy jack 3,5 mm.

Aparat

Główny aparat fotograficzny, jaki tu znajdziemy, o matrycy 2 Mpix, to niestety, olbrzymie rozczarowanie. Ziarnistość i szumy są tak duże, że zrobienie dobrego zdjęcia będzie graniczyć z cudem, nie wspominając o tragicznie działającym  autofocusie i minimalnych ustawieniach manualnych, które kompletnie nic nie dają, a stanowią tylko kolorowe tło dla zastosowanego tutaj marnego oprogramowania. Cóż, trzeba się pogodzić z faktem, że aparat jest tutaj tylko zbędnym dodatkiem. W zasadzie dwa aparaty, bo przedni oferuje jeszcze gorsze parametry (0,3 Mpix.), więc o selfie możemy zapomnieć. Na upartego można się pokusić o wykorzystanie go do rozmów wideo, ale też z mizernym skutkiem. Jakość nagrań jest również tragiczna, pomimo udostępnienia rozdzielczości HD 720p i nie ma co się na jej temat rozpisywać. Ewidentnie widać, że producent poszedł po linii najmniejszego oporu i, ograniczając koszty, wyciął aparat.

Komunikacja

Urządzenie, jak sama nazwa wskazuje, daje nam możliwość wykonywania klasycznych połączeń głosowych (z tabletem trzymanym przy uchu). Należy to zaliczyć na plus, tym bardziej, że urządzenie obsługuje dwie karty SIM (standard microSIM). Niestety, nie w trybie aktywnym (gdy dwie karty są aktywne w tym samym czasie), a tylko oczekiwania, co oznacza, że w czasie połączenia telefonicznego z jedną kartą, druga pozostaje nieaktywna i w tym czasie nie można z niej korzystać, a osoba próbująca się z nami skontaktować na drugi numer, otrzyma standardowy komunikat operatora o braku dostępności.

W ustawieniach tabletu znajdziemy zakładkę poświęconą modyfikacji Dual SIM, gdzie zmienimy preferowaną kartę do obsługi połączeń czy Internetu, a także spersonalizujemy każdą z nich. Warto też znaczyć, że jakość połączeń głosowych była bez zastrzeżeń.

Reszta funkcji komunikacyjnych nie odbiega znacznie od przyjętych standardów. Otrzymujemy Wi-Fi o zakresie 802.11 b/g/n, warto w tym miejscu wspomnieć o funkcji Play To, dającej możliwość bezpośredniego połączenia z zewnętrznymi urządzeniami multimedialnymi (Miracast). Znajdziemy tu również Bluetooth w wersji 4.0, bez wsparcia dla NFC, a także modem HSPA+, szkoda, że nie LTE, ale to niestety, nie ta klasa urządzenia.

Nie mogło także zabraknąć czułego odbiornika GPS, który w 3 s potrafił złapać stabilny sygnał. Do zalet urządzenia można zaliczyć złącze USB On-The-Go, obsługujące zewnętrzne peryferia (dyski, myszki, klawiatury itp.) przy wykorzystaniu odpowiedniego kabla.

Bateria

Bateria w Fonepadzie ma stosunkowo małą pojemność: 4 000 mAh. Ten parametr może jednak okazać się mylny, bo osiągi, jakie potrafi uzyskać Fonepad 8, są naprawdę imponujące. Przy wykorzystaniu Dual SIM i rozmów telefonicznych (przez cały czas testów służył jak główny telefon) w połączeniu ze standardowym trybem użytkowania, urządzenie wytrzymywało ok. 49 godzin ciągłej pracy, co jak na ośmiocalowy wyświetlacz i praktycznie ciągłą synchronizację danych jest bardzo przyzwoitym wynikiem. Potwierdza to zresztą program LAB501 Battery Life wykorzystany do testów, który przy podświetleniu automatycznym, z aktywnym Wi-Fi, potrzebował tyle czasu, by rozładować baterię od 100% do zera:

• zapętlone przeglądanie Internetu – 15 godzin,
• zapętlone odtwarzanie filmu HD – 14 godzin,
• zapętlona symulacja gry 3D – 10 godzin.

Te wyniki można wydłużyć za pomocą funkcji oszczędzania energii, którą znajdziemy w ustawieniach tabletu. Do wyboru są trzy tryby pracy: bardzo oszczędny – wyłączający wszystkie połączenia sieciowe w momencie uśpienia urządzenia, zoptymalizowany – czyli klasyczny, w którym tablet pracuje przez cały czas, i dostosowany – pozwalający nam na własną aktywację czy dezaktywację odpowiednich funkcji. Trzeba przyznać, że wytrzymała bateria jest jedną z głównych zalet tego urządzenia.

WERDYKT

ASUS Fonepad 8 znacznie podnosi poprzeczkę w klasie tabletów ze średniej półki. Przy tak atrakcyjnej cenie (699 zł) trudno znaleźć sensowną konkurencję, oferującą zbliżoną funkcjonalność. Dlatego zakup tego modelu wydaje się rozsądny, o ile pogodzimy się z pewnymi wyrzeczeniami w postaci fatalnego aparatu i ograniczonej pamięci.

Michał Zawada

W SKRÓCIE

ASUS Fonepad 8 (FE380CXG):

• Android  4.4.2 + ZEN UI
• Czterordzeniowy procesor 1,33 GHz
• Ekran 8 cali 1 280 x 800
• Dual SIM, HSPA+
• Aparat 2 Mpix + 0,3 Mpix przedni
• Głośniki stereo z technologią SonicMaster

WADY

• Szybko rysująca się tylna pokrywa
• Słaba jakość zdjęć i filmów

ZALETY

• Wydajne podzespoły
• Niezły wyświetlacz
• Dual SIM
• Długi czas pracy na baterii
• Głośniki stereo z technologią SonicMaster
• Atrakcyjna cena