Słuchawki dokanałowe mają bardzo dobre wygłuszanie i sporą głośność, ale jeśli ktoś nie lubi dominującego basu, który wybija się sporo ponad poziom neutralny, to raczej nie pokocha takiego standardu. Zdarza się jednak, że niektóre modele dokanałowych słuchawek mają odpowiednio wyważone pasma, w tym basy. Ale to nie jest jedyny plus modelu Snab Overtone EP-101M.
Zestaw słuchawek Snab Overtone EP-101M został ciekawie wzbogacony. Użytkownik otrzymuje o wiele bardziej rozbudowany wybór końcówek niż w standardzie. Typowe sylikonowe są w trzech rozmiarach (małe, średnie, duże), a do tego dochodzą średnie, typu bi-flange (złożone z dwóch „kapturków”), a nawet jeden komplet piankowych (w sumie pięć par). Akcesoria, jak i same słuchawki można przechowywać w okrągłym, twardym etui z suwakiem (ma nawet specjalną przegrodę na dodatki).
Na pierwszy rzut oka widać solidne wykonanie Snab Overtone EP-101M. Słuchawki mają metalową obudowę, pozłacane końcówki i mocny przewód. Kabel nie jest gładkim rozwiązaniem, ma delikatnie inne właściwości (pewien „wzorek” przez skręcenie przewodów wewnątrz ciasnej izolacji). Ponadto na tyłach obudów głośników wstawiono magnesy, które sklejają do siebie obie słuchawki zestawu, kiedy go nie używamy. Dzięki temu kabel jest bardzo trudny do splątania. Tak jak spotyka się w wielu innych zestawach słuchawek, producent umieścił klips. Dodatkową wygodą w jego przypadku jest zapięcie kabla przymocowane na obrotowym elemencie.
Muzyka i rozmowy
Jeśli nie szukacie mocnego uderzenia basu na imprezie electro i lubicie czyste, neutralne pasma, to słuchawki dokanałowe nie są dla Was. Opisywany model nie ma tego problemu. Bas mimo odpowiedniej mocy i selektywności, ale bez przesadzenia, nie przyćmiewa średnich i wysokich tonów, co daje ogólne wrażenie dobrego wyważenia. Niekiedy tylko dają się we znaki trochę zbyt mocne soprany, co jest dziwne w dokanałowych słuchawkach. Na szczęście to delikatne odchylenie, które można zniwelować dostrojeniem equalizera. Brzmienie jest ogólnie naprawdę ładne, naturalne – bez większych faworyzacji składowych pasm.
Z drugiej strony nie każdy meloman będzie zachwycony. Mam na myśli fanów kruszących ściany basów – aż tak mocnych nie dostaniemy w EP-101M. Za to głośność może im pasować, bo jest naprawdę duża.
Jak można było się spodziewać po takiej budowie, również tłumienie stroi na dobrym poziomie i nie powinniśmy się martwić np. hałasem ulicy.
Mikrofon wybija się ponad standardowe konstrukcje. Rozmówca słyszy nas dokładnie i wyraźnie, nie można mieć zastrzeżeń. Dołożono też przycisk do odbierania i kończenia rozmów lub pauzowania piosenek.
Jan Domański
WERDYKT
Mimo dokanałowego charakteru propozycja marki Snab nie odstrasza przesadnym basem. Producent postawił na wyważenie pasma, a nawet może delikatnie zbyt mocne wyeksponowanie wysokich tonów. Do tego dołożył twarde etui na słuchawki i akcesoria, nieplączący się kabel z obudowami głośników na magnes, bogaty zestaw końcówek i solidne wykonanie z użyciem aluminium. Jeśli do tej pory dokanałowe słuchawki odrzucały Was przesadnym wyeksponowaniem basu i wolicie wyważony, czysty dźwięk, to ten model nada się idealnie.
WADY
- Trochę za mocne soprany
- Nie dla basowych ekstremistów
ZALETY
- Wyważone pasma bez dominacji basu
- Ładny, czysty dźwięk
- Solidne wykonanie z metalową obudową
- Trudny do splątania kabel
- Pokaźny komplet końcówek i etui
Snab Overtone EP-101M w skrócie:
- Przetworniki Neodymium HD Dynamic 10 mm
- Pasmo 20–22 000 Hz
- Nominalna/maksymalna moc – 1mW/10mW
- Czułość – 93 dB S.P.L. @ 1 KHz
- Impedancja – 18 Ohm
- Czułość mikrofonu – -35 dB
- Długość kabla – 1,2m
- Cena – 99 zł
