Pete Lau – CEO OnePlus, w ostatnim wywiadzie podzielił się z nami kolejnymi informacjami na temat nadchodzącego flagowca jego firmy.
Dziwną strategię obrał lider marki OnePlus, bowiem skupił się bardziej na tym czego w OnePlus 6T zabraknie, niż na tym co może zaoferować.
Pomimo rozczarowania sympatyków marki wiadomo już, że OnePlus 6T pożegna się ze złączem słuchawkowym jack 3,5 mm. Dowiedzieliśmy się również, że flagowiec chińskiego producent nie zostanie wyposażony w funkcję bezprzewodowego ładowania. Zdaniem Pete’a Lau najważniejsze w kwestii ładowania urządzeń jest szybkość, czego bezprzewodowe ładowane zapewnić nie może.
Ciekawostką jest również to, że OnePlus 6T nie otrzyma stopnia ochrony IP. Nie oznacza to jednak, że smartfon będzie podatny na uszkodzenia, wręcz przeciwnie, OnePlus 6T będzie bardziej odporny na działanie wody niż poprzednie flagowce producenta, w tym OnePlus 6. O co zatem chodzi? Oczywiście o pieniądze! Otrzymanie oficjalnego ratingu IP wiąże się z kosztami, których producent chciał uniknąć.
OnePlus 6T zostanie oficjalnie zaprezentowany już 17 października.
