Zakończony już – 2018 rok, był w branży gier wyjątkowo ciekawy. Liczni producenci starali/starają się „wycisnąć” z graczy jak najwięcej pieniędzy, niestety w większości przypadków szła za tym wyjątkowo niesmaczna praktyka „opcjonalnych mikropłatności”. Absurd gonił absurd, a ogłoszenie mobilnej odsłony Diablo i premiera Fallouta 76 przelała czarę goryczy. Były też jednak pozytywy i to one w dużej mierze sprawiły, że gracze na całym świecie chętnie sięgali po nowe konsole Sony PlayStation 4 i Nintendo Switch, co pozwoliło im osiągnąć znakomite wyniki sprzedaży.
Z najnowszego raportu Paula Huntera – doświadczonego dziennikarza i znawcy rynku gier wideo, wynika że konsole od Sony i Nintendo mają za sobą znakomity rok.
Nintendo Switch po przeciętnej pierwszej połowie roku, wyszło obronną ręką prezentując w ostatnich miesiącach takie tytuły jak choćby Pokemon Let’s Go Pikachu/Eevee czy Super Smash Bros Ultimate. To właśnie znakomite produkcje ekskluzywne napędziły sprzedaż konsoli, która dzisiaj może się już pochwalić wynikiem 25 milionów sprzedanych egzemplarzy. Rezultat ten sprawił, że Switch jest obecnie najszybciej sprzedającą się konsolą obecnej generacji na terenie USA.
Również Sony ma powody do zadowolenia. PlayStation 4 przekroczyło już barierę 90 milionów sprzedanych egzemplarzy, co jest absolutnym rekordem obecnej generacji. Jeśli japoński producent utrzyma zainteresowanie odbiorców, to w przyszłym roku będzie mógł świętować okrągłą liczbę 100 milionów sprzedanych konsol.
