Trochę z przymusu, trochę w wyniku panujących trendów największy polski operator pocztowy rozpoczął testy pojazdów napędzanych silnikiem elektrycznym. Jednak nie dotyczy to tylko tzw. dostaw gabarytowych. Niebawem może się okazać, że listonosz na rowerze to historia, bo ci przesiądą się na elektryczne skutery.
Poczta Polska weszła na kolejny etap swojej elektromobilnej rewolucji. Jest ona po części efektem o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Powoduje ona konieczność stopniowej wymiany floty zasilanej paliwami tradycyjnymi na zasilanie alternatywne.
Tym razem pojazdy z napędem elektrycznym testować będą listonosze z Łodzi, Warszawy, Tomaszowa Mazowieckiego, Konstantynowa Łódzkiego, Raszyna, Nowego Dworu Mazowieckiego, Piastowa, Radomia oraz Pabianic.
W sumie przetestowanych zostanie 15 pojazdów, nie tylko skuterów. Jeśli chodzi o te ostatnie w testach udział wezmą takie marki, jak: iTango, Goodyear Ego2, Askoll eSpro45, Vectrix VX-2, Romet Ecodelivery i Ligier Pulse 3. Do tego Poczta sprawdzi małe pojazdy SAM, Romet 6E, Eidola City i Eidola Cargo, a także rowery Romet ERT 100 M i D i Maxim MC 010.
To nie pierwsze testy pojazdów elektrycznych w Poczcie Polskiej (pisaliśmy o nich także tutaj). Od kwietnia trwały testy pojazdów elektrycznych o ładowności do 800 kg. Brało w nich udział 15 pojazdów kilku producentów: Citroen Berlingo, Melex 381, 382 i 391, Nissan e-NV200 (nasz test tutaj), Peugeot Partner, Renault Kangoo (nasz test tutaj), Zeppelin Goupil G4 i G5, a także Komel – konwertyk Instytutu Napędów i Maszyn Elektrycznych.
Poczta Polska testowała również stacje ładowania.
