LifeProof Fre POWER dla iPhone’a 6/6S – iPhone ekstremalny

178 0

Etui LifeProof Fre POWER łączy zalety niezwykle odpornej obudowy, która spełnia wymogi norm IP-68 i MIL-STD-810, z wbudowanym powerbankiem. To doskonała propozycja dla użytkowników iPhone’ów 6 i 6S, którzy lubią spędzać czas na ekstremalnych przygodach.

lifeproof_77_50376_fre_water_proof_power_1154247

W opakowaniu znajdziemy obudowę, przejściówkę jack, dzięki której będziemy mogli podłączyć słuchawki bez konieczności wyjmowania telefonu z obudowy, kabel microUSB do ładowania oraz ściereczkę z mikrofibry do wypolerowana ekranu.

Obudowa składa się z dwóch elementów. Tylne plecki wyposażono we wbudowane złącze Lightening oraz ogniwo zasilające o pojemności 2 600 mAh. Przedni panel składa się przezroczystej płytki na całej wielkości telefonu i uszczelki chroniącej przed ingerencją cieczy.

W obudowie uwzględniono wszystkie funkcje iPhone’a. Możemy więc z powodzeniem regulować poziom głośności, przełączać telefon w tryb wibracji, włączać urządzenie i wyłączać, słuchać muzyki z głośnika oraz przez słuchawki, również rozmawiać, pisać SMS-y, robić zdjęcia, kręcić filmy… Działa także czytnik linii papilarnych, mimo że przykrywa go przecież cienka folia, która zapewnia szczelność po wsadzeniu całości do wody.

Pierwszy test szczelności

Obudowy LifeProof, zanim wyjadą z fabryki, są wstępnie testowane pod kątem wytrzymałości oraz szczelności. Producent zaleca jednak wykonanie testu szczelności etui, zanim zamkniemy w nim nasz drogi gadżet z jabłuszkiem i wsadzimy pod wodę. Test polega na tym, że zamykamy pustą obudowę i zanurzamy etui w wodzie na ok. 30 min, obciążając je dodatkowo. Po tym czasie należy pokrowiec wyciągnąć, osuszyć ręcznikiem, odpiąć klapkę od portu ładowania i zajrzeć do środka złącza, czy nie naleciała do niego woda. Należy też rozmontować obudowę na dwie części. Po jej otwarciu oglądamy ją bardzo dokładnie, czy czasem do środka nie dostała się woda. Bardzo ważne jest prawidłowe umocowanie uszczelki w przednim panelu. Nie może ona być obrócona, zbyt naciągnięta.

Jeżeli test potwierdził szczelność etui, można zacząć je używać. Obudowa spełnia wymogi normy 810G-516.6. Jest to standard amerykańskiej armii określający stopień ochrony urządzeń przed wstrząsami i podczas upadku. Obudowa LifeProof zabezpiecza przed skutkami upadków z 2 m, a także wibracji i uderzeń.

Z kolei norma IP-68 powstrzymuje przenikanie pyłu przez osiem godzin i wytrzymuje zanurzenie w wodzie na głębokości do 2 m przez godzinę.

Z takimi wyzwaniami LifeProof Fre POWER radzi sobie wręcz popisowo. Z telefonem zabezpieczonym tym etui można pływać w basenie i w słonej wodzie morskiej.

3000x3000_cutaway

Komfort korzystania z telefonu

Zapewne zastanawiacie się, czy tak zabudowany telefon w ogóle nadaje się do wygodnego prowadzenia rozmów głosowych. Tu odpowiem, że nie odczułem najmniejszego dyskomfortu podczas rozmowy. Rozmawiało mi się bez najmniejszego zarzutu. Nikt również nie zwrócił mi uwagi, że mnie słabo słychać, mimo że mikrofon jest dużo bardziej zabudowany niż głośnik znajdujący się tuż za cienką folią chroniącą przód. Również dźwięk dzwonka, za sprawą cienkiej, chroniącej telefon membrany, był bardzo dobrze słyszany, niezależnie od tego, czy była to melodia informująca o nadchodzącym połączeniu, czy tylko dyskretny dźwięk powiadamiający o nowym e-mailu czy wiadomości tekstowej.

Nie ma też żadnych problemów z obsługą ekranu. Z powodzeniem mogłem redagować e-maile, odpisywać na SMS-y. Mogłem nawet podczas jazdy pograć z Subwey Surf, a każdy, kto zna tę popularną zręcznościówkę na iOS, dobrze wie, jak ważna jest tu doskonała percepcja dotykowego ekranu. Co ciekawe, producentowi udało się również wyeliminować występujący w podobnych produktach problem przyklejającej się warstwy chroniącej ekran do samego ekranu, co wyglądało, jakby pod nią znajdowała się woda. Etui nie zmniejsza także wygody korzystania z 3D Touch.

Telefon ładowany w wodzie

Prąd i woda? Wydaje się, że to kiepskie połączenie. Jednak nie z LifeProof Fre. Nie wychodząc z basenu, mogłem mieć telefon w kieszeni spodenek kąpielowych i ładować jego baterię. Ładowanie uruchamiamy przyciskiem znajdującym się na pleckach LifeProof Fre POWER. Krótkie przyciśnięcie za pomocą zainstalowanych czterech diod pokaże nam stan naładowania akumulatora wbudowanego w etui. Jego pojemność to 2 600 mAh. To niemal dwukrotnie więcej niż w baterii telefonu. Niestety, nie oznacza to, że możemy aż dwa razy naładować do pełna rozładowaną baterię telefonu. Dodatkowe zasilanie wystarcza w praktyce na jedno pełne naładowanie zupełnie rozładowanej baterii telefonu. Ładowanie uruchamiamy tym samym przyciskiem, którym sprawdzamy poziom jej naładowania. Wystarczy go przytrzymać przez ok. 3 s.

Co ważne, na czas ładowania powerbanku w etui nie trzeba wyjmować telefonu z obudowy. Odpowiednia elektronika wbudowana w LifeProof Fre POWER nie tylko dba o to, aby urządzenie nie uległo przepięciu, ale także po podłączeniu do ładowania najpierw wysyła prąd do baterii telefonu, a dopiero po jej pełnym naładowaniu przełącza ładowanie na powerbank w etui. Po podłączeniu telefonu do ładowania na noc, rano miałem obie baterie pełne. Niestety, etui nie jest wyposażone w złącze ładowania typu Lightening. Ma złącze microUSB.

Pełna bateria telefonu oraz ta dodatkowa w etui pozwoliły mi być zupełnie spokojnym o to, że nie zabraknie mi prądu nie tylko na normalne korzystanie z telefonu w ciągu dnia, ale także na rejestrowanie filmów, fotografowanie, korzystanie z nawigacji bez samochodowej ładowarki czy nagrywanie filmów poklatkowych, wymagających długiego czasu rejestrowania filmu oraz dużej mocy obliczeniowej, równoznacznej z dużym poborem prądu, by iPhone mógł taki film stworzyć.

81ClQADstnL

Czy warto?

Jakiś czas temu firma Apple pokazała swoje etui ze sławnym już garbem, którego cena oscyluje w okolicach 500 zł. Jest to zwykłe etui, wykonane z gumowatego materiału, które ma wybrzuszenie mieszczące baterię. Ani to ładne, ani atrakcyjne cenowo, a tym bardziej niezbyt funkcjonalne. Około 550 zł musimy zapłacić za LifeProof Fre POWER. Owszem, kwota ta nie jest niska, jednak w stosunku do innych markowych etui z wbudowanym powerbankiem, nie wydaje się już tak wygórowana. A pamiętajmy, że dodatkowo kupujemy solidną ochronę przed upadkiem, piaskiem, wilgocią i z możliwością rejestrowania tych wszystkich wspaniałych rzeczy, które dzieją się pod powierzchnią wody.

Czy LifeProof Fre POWER ma jakieś wady, czegoś mi w nim brakuje? Tak. Tak jak kiedyś brakowało mi tej dodatkowej wbudowanej baterii, którą otrzymałem, tak tym razem brakuje mi mocowania dla zawieszki czy jakiegoś paska, dzięki czemu pod wodą czułbym się pewniej, że telefon mi nie wypadnie i zgubi się w głębinach.

Michał Gruszka

k2-_67cc6df0-6a9f-424e-b059-74278cb45f94.v1

WERDYKT

LifeProof Fre POWER kosztuje niemało, ale każdy posiadacz iPhone’a 6 i 6S powinien zainwestować taką kwotę, jeżeli prowadzi aktywny tryb życia. Etui sprawdzi się nad morzem, na basenie, na łodzi, podczas pieszych wędrówek i górskich wspinaczek. Niezależnie od warunków zewnętrznych, cenny iPhone zawsze pozostanie bezpieczny. A na dodatek można doładować telefon, gdy w pobliżu nie ma gniazdka z prądem.

WADY

  • Wysoka cena
  • Ładowanie przez USB zamiast Lightening
  • Brak uchwytu na pasek
  • Nie można korzystać z iPhone’a 6S z protektorem na ekranie

ZALETY

  • Możliwość bezpiecznego fotografowania i filmowania pod wodą
  • Solidna ochrona przed upadkiem i zarysowaniem
  • Funkcja powerbanku
  • Obudowa nie zmniejsza komfortu używania telefonu

LifeProof Fre POWER dla iPhone’a 6/6S w skrócie:

  • Norm IP-68 i MIL-STD-810
  • Wbudowana bateria o pojemności 2 600 mAh
  • Obsługa Touch ID
  • Pełen dostęp do wszystkich przycisków i portów
  • Przeciwodblaskowe, szklane soczewki optyczne
  • Wymiary 150 mm x 11 mm x 78,5 mm
  • Waga 123 g

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *