To najwyraźniej nie jest idealny czas dla poznańskiej firmy. Nie tak dawno poinformowała, że wnosi o rozpoczęcie postępowania sanacyjnego. Dodała przy tym, że kłopoty z urzędem skarbowym nie wpłyną na bieżącą działalność, a akcjonariusze mogą czuć się bezpiecznie. Epidemia koronawirusa sprawiła, że te zapewnienia być może trzeba będzie skorygować.
Komputronik przewiduje, że skutki koronawirusa będą miały istotny wpływ na przyszłe wyniki finansowe grupy. Jak wielki jest to obecnie niemożliwe do oszacowania.
Chodzi głównie o to, że sprzedaż w salonach stacjonarnych może ulec wyraźnemu obniżeniu. Także z powodu zamknięcia lokali, w których znajdują się salony. Alternatywą może być jednak wzrost sprzedaży w kanałach e-commerce. Poznańska firma zapewnia, że posiada zapasy asortymentu, które będzie można kupić online bez konieczności ich oglądania w salonie.
Zarząd dodaje, że niezależnie od koronawirusa istotny wpływ na sytuację operacyjną i finansową spółki będzie miał również przebieg restrukturyzacji Komputronik i Komputronik Biznes.
Nie tak dawno Sąd Rejonowy Poznań Stare Miasto Wydział Gospodarczy wydał zgodę na przeprowadzenie sanacji spółek Grupy Komputronik. Zdaniem firmy pozytywna decyzja pozwoli Komputronikowi na normalne funkcjonowanie i prowadzenie sprzedaży na dotychczasowych zasadach.
W wyniku przeciągającej się od kilku lat kontroli i wydanej, przez urzędnika z leszczyńskiego oddziału poznańskiego Urzędu Celno-Skarbowego, w ostatnich dniach negatywnej, niewymagalnej decyzji zarządy Komputronika oraz Komputronik Biznes postanowiły złożyć wniosek o rozpoczęcie postępowania sanacyjnego, które pozwoli uzdrowić sytuację finansową obydwu spółek.
O problemach Komputronika i jego spółki zależnej pisaliśmy tutaj, zaś oficjalne stanowisko firmy w tej sprawie przedstawiliśmy tutaj.
