Klawiatura, że… motyl nie siada?

22 0
Apple przeprasza za powtarzające się problemy z klawiaturami MacBooków. Nadszedł czas na zmiany w „motylkowych” rozwiązaniach?

Temat niezawodności klawiatur w laptopach Apple’a ponownie znalazł się w centrum uwagi.

Apple wreszcie przyznał oficjalnie, że pewna liczba jego klientów rzeczywiście doświadcza problemów podczas korzystania z ich innowacyjnej „motylkowej” klawiatury. Zaznaczył jednak, że zdecydowana większość użytkowników jest zadowolona z applowskich rozwiązań i nie zgłasza żadnych skarg. Przez pierwsze dwa lata producent ignorował wszelkie doniesienia o problemach, a te frunęły do niego z całego świata.

Po raz pierwszy Apple zastosowało „motylkową” klawiaturę w 2015 roku, w 12-calowych MacBookach. Potem technologię tę przenoszono do kolejnych generacji komputerów. Rozwiązanie to nie zyskało sobie jednak sympatii fanów marki. Powód? Szybko okazało się, że nowe klawisze Apple’a są nadzwyczaj wrażliwe na dotyk, co znacznie utrudnia ich użytkowanie. W dodatku pojedyncze klawisze często psuły się po niespełna roku eksploatacji, co często wiązało się z koniecznością wymiany całej klawiatury. Ta zaś jest w MacBooku częścią pokrywy obudowy laptopa. A jeśli tego typu awaria pojawi się po okresie gwarancyjnym, koszty naprawy w serwisie mogą osiągnąć nawet setki dolarów.

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *