Ostatnio na popularności zyskały smartfony dla graczy. Razer, Xiaomi i Nubia już zaprezentowały swoich przedstawicieli, a kolejni producenci, jak np. Asus, dopiero szykują się do prezentacji. Okazuje się, że inżynierowie Huawei wpadli na jeszcze bardziej oryginalny pomysł i chiński producent postanowił opatentować schemat gamingowego zegarka.
Huawei pierwotnie wniosek o opatentowanie swojego niezwykłego urządzenia złożyło w Światowej Organizacji Własności Intelektualnej w grudniu 2017 roku.
Jak wynika z opublikowanych informacji, sterowanie zegarkiem odbywało by się głównie za pomocą paska. Według patentu urządzenie wykrywa i reaguje na różnego rodzaju gesty i ruchy. Co ciekawe są one odbierane inaczej w zależności od ułożenia zegarka. Huawei bowiem oferuje nam również możliwość wygodnego korzystania z funkcji zegarka po jego odpięciu. Wówczas liczba funkcji urządzenia wzrasta, a my możemy np. korzystać z wirtualnej klawiatury.
Oczywiście sam patent nie oznacza, że gamingowy smartwatch Huawei kiedykolwiek trafi do sprzedaży. Mimo iż uwielbiam niecodzienne wynalazki to trzeba to sobie szczerze powiedzieć, czy taki sprzęt jest nam naprawdę potrzebny?
