Narzekałem, narzekałem i się doczekałem. Cd Projekt na zamkniętym pokazie dla dziennikarzy na E3 zdradził pierwsze szczegóły dotyczące rozgrywki w Cyberpunk 2077.
Choć wiele osób patrzyło na Cyberpunk 2077 jak na futurystycznego Wiedźmina z giwerami to okazuje się, że „Redzi” postanowili iść zupełnie inną drogą. Przede wszystkim świat gry obserwować będziemy z widoku pierwszoosobowego! Twórcy zdradzili, że w niektórych sytuacjach, jak np. podczas przerywników filmowych kamera przechodzić będzie w tryb trzecioosobowy, jednak będą to wyjątkowe i sporadyczne sytuacje.
Już wcześniej dowiedzieliśmy się, że głównym protagonistą produkcji jest „V”. W przeciwieństwie do trylogii wiedźmińskiej nasz bohater nie jest odgórnie ustalony i otrzymamy możliwość stworzenia go od podstaw. Sami zdecydujemy o wyglądzie, płci oraz poszczególnych cechach naszej postaci. Cyberpunk 2077 ma nam zapewnić dużą swobodę również jeśli chodzi o rozwój naszego awatara. W trakcie rozgrywki będziemy wybierać spośród umiejętności przypisanych do jednej z trzech klas, nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby poszczególne zdolności ze sobą mieszać.
Cyberpunk 2077 zaoferuje nam w pełni otwarty świat. Night City zostanie podzielone na sześć ogromnych dzielnic, po których poruszać się będziemy zarówno pieszo, jak i samochodem. Twórcy obiecują żyjący świat z setkami budynków do zwiedzenia.
Pochwalono się również interaktywnymi dialogami, a każda podjęta przez nas decyzja ma mieć znaczenie. Jeśli jednak wolicie przemoc od dyplomacji to Cyberpunk 2077 zaoferuje nam nie tylko mrowie futurystycznego wyposażenia, ale również efektowne zdolności. Nasze konflikty będziemy mogli rozwiązywać na dystans, jak również w zwarciu.
Niestety CD Projekt RED wciąż nie podał nawet przybliżonej daty premiery. Zatem nie spodziewajmy się debiutu Cyberpunku 2077 szybciej niż końcówka 2019/2020.
