DJI Mavic Pro: przetestowaliśmy dron idealny

634 0
Dron idealny to taki, który możemy zabrać wszędzie, który jest w stanie długo, daleko i szybko latać, a przy tym pozwala tworzyć świetne filmy. O, chyba właśnie opisałem – ostatnio testowany przez nas – dron DJI Mavic Pro.

W niewielkich rozmiarów opakowaniu producent upchał naprawdę bardzo wiele i, co ważne, zrobił to z klasą. Zachwycają smaczki, m.in. osobne tkaninowe woreczki na śmigła. W pudełku znalazły się aparatura do sterowania urządzeniem, a także przewody do mobilnych urządzeń Apple oraz tych z systemem Android (typ microUSB oraz USB-C) pozwalające na podłączenie smartfonu do pilota i wyświetlanie na jego ekranie obrazu z kamery dronu w czasie rzeczywistym. Nie zabrakło oczywiście zasilacza.

Dron jest gotowy do użycia tuż po wyjęciu z opakowania. W zestawie jest nawet karta pamięci o pojemności 16 gigabajtów, więc nawet o to nie musimy się martwić, chcąc zacząć latać zaraz po wyjściu ze sklepu. Wystarczy, że zadbamy o naładowanie akumulatorów, ściągniemy aplikację i można fruwać.

Przygotowanie do uruchomienia

Złożony Mavic jest niewielkim urządzeniem. Dron DJI w każdej chwili możemy złożyć, wsadzić do plecaka, torby czy walizki i zabrać ze sobą na wypad w plener czy wakacje.

Pierwszym krokiem przed lotem jest wyciągnięcie ramion, a następnie nałożenie dwóch brakujących śmigieł. Tu bardzo ważne, aby odpowiednie śmigło zainstalować w przeznaczonym dla niego silniku. Śmigła z białym kółkiem montujemy na silniku z białym okręgiem. Nieodpowiednie śmigło na nieodpowiednim silniku spowoduje katastrofę, tak więc koniecznie zwróćcie na to uwagę.


Jeżeli mamy już złożony dron, to czas przygotować kontroler. Jedynym punktem przygotowania jest dopasowanie odpowiedniego przewodu do komunikacji kontrolera ze smartfonem. W zestawie znajdziemy kompatybilny z urządzeniami Apple, a także tymi z Androidem, z portem USB-C oraz microUSB.

Osprzęt i specyfikacja

W tej niepozornej obudowie upchnięto całą masę elektroniki, a swoje miejsce zajmuje również potężna bateria o pojemności 3830 mAh. Od spodu znajdziemy czujniki VPS (Vision Position System) – dwie kamery oraz dwa sonary pracujące w przedziale 30 cm–10 m – oraz czujniki OSR, dzięki którym Mavic potrafi unikać zderzenia z przeszkodami, do których się zbliża.


Czujniki OSR działają w przedziale od 70 cm do 15 m od przeszkody. Ponadto na pokładzie znajdziemy nawigację GPS i GLONASS. Jest więc wszystko, co pozwoli precyzyjnie zarządzać lotem oraz w miarę bezpiecznie poruszać się dronem, także latając daleko, gdzie nasz wzrok już nie sięga.

 

Kontroler

Dronem można sterować na dwa sposoby – za pomocą łączności Wi-Fi i połączonego w ten sposób smartfonu lub za pomocą kontrolera i łączności radiowej, która pozwala na lot o zasięgu ok. 7 km w linii prostej bez przeszkód. Oczywiście transmisja zapewnia także podgląd na żywo z kamery w rozdzielczości HD. DJI opracowało technologię DJI OcuSync, która taką transmisję zapewnia, i tu mogę potwierdzić, że nawet w odległości 2–3 km od nas dron bez problemu transmituje obraz z kamery w czasie rzeczywistym, bez żadnych zacięć czy innych problemów. Latanie po Wi-Fi to w zasadzie niepotrzebny dodatek, a zasięg wynosi do 80 m.

Aparatura urządzenia została wykonana z dużą starannością. Jej elementy są solidne, całość jest bardzo dobrze spasowana i wykonana z bardzo dobrej jakości materiałów o przyjemnej gumowatej powierzchni gwarantującej pewny chwyt. Producentowi udało się umieścić w kontrolerze dwa manipulatory, spory ekran wyświetlający informacje telemetryczne oraz nawet wbudować uchwyt na smartfon.

 

Latanie

W teorii dron jest gotowy na dalekie loty, a jego zasięg to nawet 7 km. Niestety, w Europie nie polatamy aż tak daleko, chyba że podejmiemy się pewnej modyfikacji. Przepisy UE nie pozwalają na tak dalekie loty urządzeniami konsumenckimi. Dlatego zasięg Mavica jest ograniczony programowo do 4 km, a w rzeczywistości – do ok. 2,5 km. Na terenie USA przepisy są mniej restrykcyjne i pozwalają na zasięg do 7 km. Tu podpowiem, że jeżeli poszukacie dobrze w Internecie, to znajdziecie specjalnie zmodyfikowaną aplikację do obsługi dronu, która pozwala latać w Europie bez ograniczenia zasięgu. Pamiętajcie jednak, że jest to niezgodne z prawem.

Bardzo dużą zaletą urządzenia jest stabilność lotu. Mimo że dron waży niewiele ponad 700 g, nawet przy stosunkowo silnym wietrze w powietrzu zachowuje się przewidywalnie. Nie znosi go, a nagrania są płynne.

DJI Mavic został wyposażony w czujniki pozwalające wykrywać potencjalne przeszkody. Dron, „widząc” ścianę, słup czy drzewo, już na 15 m przed nimi wzniesie się, by je ominąć. Ta funkcja może się okazać szczególnie przydatna w razie gdy latamy w trudnym terenie i przy okazji pojazd zgubimy z oczu.
Poza sterowaniem ręcznym za pomocą kontrolera możemy skorzystać z jednego z dostępnych trybów sterowania. Do wyboru jest sterowanie gestem, śledzenie poruszającego się obiektu czy tryb sportowy, gdzie dron osiąga prędkość niemal 70 km/h, jednak podczas takiego lotu wszelkie systemu bezpieczeństwa pozostają dezaktywowane. Dlatego warto używać go z rozwagą.

Kamera i jej możliwości

Największą zaletą DJI Mavic jest świetna kamera 12 Mpix z obiektywem o jasności f/2,2. To naprawdę całkiem dobre szkło, które pozwala uzyskać świetny obraz nie tylko przy dobrych warunkach oświetleniowych. Jedynym mankamentem jest dość wąski zakres widzialności na poziomie 79°.

Do dyspozycji mamy całe mnóstwo trybów zapisu wideo i zdjęć. Maksymalna rozdzielczość, z jaką możemy zapisać wideo, to C4K, czyli 4096 x 2160 pikseli przy 24 klatkach na sekundę. Chcąc uzyskać większą płynność, musimy pójść nieco na kompromis. 30 klatek jest dostępne przy 4K. Później im niższa rozdzielczość, tym więcej klatek na sekundę. Kamera 12 Mpix to także przyzwoity aparat do zdjęć z góry. Aplikacja pozwala na dopasowanie manualnych ustawień, co spodoba się bardziej wymagającym użytkownikom.

Kamera jest zawieszona na trzyosiowym gimbalu, co w połączeniu z trybem Tripod, pozwala utworzyć wspaniałe, płynne filmy bez poruszeń, w prawdziwie hollywoodzkim stylu.

Dla kogo?

DJI Mavic Pro to urządzenie dla amatorów, o bardzo dużych możliwościach. Jego największymi zaletami są małe rozmiary, możliwość złożenia go i zabrania bez większego problemu choćby na koniec świata. Dron jest więc świetnym uzupełnieniem sprzętu fotograficznego dla osób lubiących rejestrować swoje podróże.
Jakość wykonania dronu, a także jego możliwości sprawiają, że po ten pojazd bardzo chętnie sięgają także profesjonaliści. Oczywiście są urządzenia lepsze, bardziej zaawansowane, ale są one zarazem duże, nieporęczne i znacznie droższe. Mavic jest więc urządzeniem uniwersalnym, którym można zarejestrować coś więcej niż tylko przyzwoity materiał. Pozostaje kwestia ceny.

Michał Gruszka

WERDYKT

Podstawowy model to ok. 5 tys. zł. Ponadto dodatkowa bateria, większa karta pamięci, jakieś filtry i inne akcesoria… Robi się grubo ponad 6 tys. zł. Nie jest to niska cena, nawet dla profesjonalistów, a tym bardziej dla amatorów latania, z drugiej strony jednak mamy pewność, że taka kwota będzie solidną inwestycją. DJI Mavic Pro to dron niemal idealny, a wysoki koszt zakupu jest jego jedyną wadą.

ZALETY

  • Bardzo łatwe pilotowanie
  • Bardzo duży zasięg
  • Wydajna bateria
  • Świetnie wykonany kontroler i urządzenie
  • Bardzo dobrej jakości kamera zawieszona na gimbalu
  • Przydatne systemy bezpieczeństwa

WADA

  • Wysoka cena

Related Post

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *