Cena za samochód z napędem elektrycznym jest jedną z głównych barier rozwoju elektromobilności w Polsce. Stąd rząd próbuje zachęcić na wszelkie możliwe sposoby, np. poprzez dopłaty. Problem widzą też producenci.
Należąca do koncernu Renault marka Dacia pracuje nad budżetową wersją samochodu EV – informuje serwis Francuskie.pl. Zadanie ma jednak ułatwione, bo nie będzie tworzony od podstaw, a na bazie popularnego modelu Sandero, który poszedł na pierwszy ogień. W grę wchodzi także „elektryfikacja” modeli Duster i Logan. Nie jest to wyjątkowa praktyka. Kia Niro, Hyundai Kona czy Volkswageny Up! I Golf mają swoje wersje silnikiem elektrycznym to modele.
Największą zaletą elektrycznej Dacii Sandero ma być cena – 50 tys. zł (tradycyjne wersja kosztuje od 36 tys. zł). Będzie zatem tańsza niż niejeden samochód z napędem na tradycyjne paliwo z tego samego segmentu.
Światło dzienne model ma ujrzeć oficjalnie w 2020 r., choć podobno trwają już jego zamknięte testy. Warto pamiętać, że konstruktorzy Renaut wiedzą, co robią. To właśnie spod ich ręki wyszedł Renault Zoe, najlepiej sprzedający się w Europie elektryk w 2017 roku. Dodatkowo w ubiegłorocznych rankingach też się znajdował w czołowej dziesiątce.
O planach dopłat do zakupu samochodów elektrycznych w Polsce pisaliśmy tutaj.
zdjęcie otwarcia: Dacia.pl