Bose QuietComfort 35, test i recenzja doskonałych słuchawek z systemem redukcji szumów

Posted on 20 września 2017 at 13:01 by Michał Zawada

1536 0

Firma Bose to uznana marka na rynku urządzeń audio, słynąca z wielu innowacyjnych rozwiązań. Jednym z wyróżniających się modeli słuchawek tego producenta jest QuietComfort 35, który dzięki aktywnemu tłumieniu szumu podnosi komfort słuchania muzyki w praktycznie każdych warunkach.

Słuchawki QuietComfort 35 od początku robią świetne wrażenie, a uwagę zwraca wysoka jakość wykonania. Pałąk jest dobrze dopasowany, nie skrzypi i nie odkształca się po założeniu. Dzięki regulacji długości słuchawki dobrze leżą, zarówno na małych, jak i na dużych głowach. Nie przekręcają się przy przypadkowych ruchach, a miękka, skórzana wyściółka wokół uszu jest przyjemna w dotyku.

Słuchawki są wyposażone w łączność Bluetooth, NFC i przewodową. W komplecie dostajemy gustowny skórzany pokrowiec, kabel USB, kabel audio i przejściówkę audio do samolotu. Nie ma, niestety, ładowarki, ale standardowe gniazdo microUSB pozwala wykorzystać ładowarkę od smartfonu.

Kompletna cisza

Czy zdarzało się Wam kiedyś słuchać muzyki w potwornym hałasie? W pociągu, metrze, autobusie czy tramwaju. Zakładacie słuchawki, puszczacie muzykę na maksymalnej głośności i dalej słychać zewnętrzny zgiełk. Z pomocą przychodzi aktywny system redukcji dźwięków. Bose QuietComfort 35 mają dwa niezależne procesory, które nieustannie mierzą i porównują poziomy dźwięków otoczenia, a następnie odtwarzają zarejestrowane szumy, wysyłając sygnał z odwrotną fazą. Daje to efekt kompletnej ciszy.

Po założeniu słuchawek i włączeniu systemu zostajemy odizolowani od dźwięków otoczenia. System redukcji doskonale radzi sobie z dźwiękami emitowanymi stale lub cyklicznie, np. hałas silnika i szum powietrza w samochodzie zostają wyeliminowane prawie całkowicie. Gorzej jest z dźwiękami o różnym natężeniu, np. głośną rozmową, toczoną obok, i śmiechami.

Niestety, system redukcji wywołuje delikatne uczucie ucisku na bębenek. Nie jest to wrażenie bardzo silne, ale po kilku godzinach słuchania zdjęcie słuchawek wywołuje poczucie ulgi. Co ciekawe, efekt ten nie jest zależny od poziomu ustawionej głośności i znika po wyłączeniu redukcji.

Jak brzmią?

Jakość odtwarzanej muzyki w trybie bezprzewodowym jest niezła. Dźwięk brzmi poprawnie, bez wyraźnych zniekształceń, z niezbyt dużą dozą dodatkowych basów. Włączenie maksymalnego poziomu redukcji szumów spłaszcza trochę wysokie częstotliwości, lecz czyni to w bardzo elegancki sposób. Przy połączeniu słuchawek kablem jakość dźwięków nieznacznie wrasta, zwiększa się natężenie sygnału i są uwydatniane niektóre tony.

Podczas słuchania muzyki można prowadzić rozmowy telefoniczne. Na prawej słuchawce umieszczono przycisk obierający i kończący połączenie, a także dobrze wyczuwalne klawisze regulacji głośności. Gdy pojawi się połączenie przychodzące, jesteśmy informowani o tym za pomocą komunikatu głosowego. Dźwięk rozmówcy jest wyraźny, a i my jesteśmy słyszani dość dobrze.

Bateria

Słuchawki wyposażono w akumulator, który według producenta, pozwala na odsłuch do 20 godzin, w trybie bezprzewodowym, lub 40 godzin, w trybie przewodowym. W praktyce osiągi są zbliżone do deklarowanych. Zaletą jest możliwość dalszego korzystania z urządzenia po rozładowaniu baterii za pomocą przewodowego kabla, oczywiście system redukcji szumów wtedy nie będzie działał.

Michał Zawada

10/10

Wzornictwo - 10/10

10/10

Jakość wykonania - 10/10

9/10

Jakość dźwięku - 9/10

9/10

Funkcje dodatkowe - 9/10

8/10

Opłacalność - 8/10

9.2/10

WERDYKT

Rewelacyjnie działający system aktywnej redukcji szumów otoczenia należy do najmocniejszych stron tego urządzenia i w pełni rekompensuje zauważone drobne wady. Po założeniu słuchawek i włączeniu systemu efekt jest niesamowity. Wszystkie dźwięki otoczenia po prostu znikają. Naciśnięcie wtedy przycisku start na odtwarzaczu muzyki jest czystą przyjemnością. Każdemu, kto na co dzień podróżuje hałaśliwymi środkami lokomocji, można z czystym sumieniem je polecić – na pewno się nie zawiedzie.