Nie każdy potrzebuje smartfonu, a nawet ci, którzy są ich entuzjastami, czasem sięgają po zwykły telefon. Ceniącym sobie oszczędność Manta zaprezentowała najtańszy na rynku telefon komórkowy – Vintage MS1701, który pomimo swojej sugerowanej ceny (50 zł) ma kilka przydatnych dodatków.
Zwykły telefon za możliwie najmniejsze pieniądze – na pewno taki cel przyświecał firmie Manta, która wypuściła model Vintage MS1701. Najtańsza oferta w sklepie internetowym wynosi 39 zł. Tego po prostu nie da się przebić. Okazuje się, że skrajnie niska cena nie musi się wiązać z brakiem wielu przydatnych funkcji w prostym, klasycznym telefonie.
Zestaw
Mantę Vintage MS1701 dostajemy w malutkim pudełeczku, gdzie poza telefonem, wymienną baterią, instrukcją i kartą gwarancyjną znajdziemy tylko ładowarkę sieciową. Nie ma za to słuchawek.
Telefon możemy ładować nie tylko dedykowanym zasilaczem z niestandardowym wtykiem, lecz także przez kabel microUSB. To dobrze, bo odchodzi nam problem z kompatybilnością złącz, np. w razie uszkodzenia zasilacza.
Wykonanie
Telefon jest niewielki. Mniejszy od niektórych klasycznych konstrukcji obecnych na rynku, waży jedynie 62 g. Plastik użyty do wykonania obudowy nie jest najtrwalszy, ale mimo kilku upadków telefon nie zniszczył się. Dostępne są trzy wersje kolorystyczne: cała biała lub czarna z elementami niebieskimi albo czerwonymi. Każda wersja ma też inny kolor podświetlenia klawiszy. Pod niewielkim (1,77”), kolorowym ekranem znajdziemy klasyczną klawiaturę numeryczną, słuchawki do odbierania i kończenia połączeń, d-pad oraz dwa dodatkowe klawisze nawigacyjne. Dolna krawędź zawiera gniazdo ładowarki, microUSB i wejście mini jack na słuchawki. W górze znajdziemy diodę latarki, a z tyłu – kamerę.
Podstawowe funkcje
Vintage MS1701 to telefon Dual SIM. Poza rozmawianiem możemy także wysyłać SMS-y. Szkoda, że mimo funkcji multimedialnych, urządzenie nie dostało obsługi MMS-ów. Z drugiej strony w telefonie nie ma nawet GPRS-u czy EDGE, więc żadnych internetowych funkcji ani MMS-ów być nie może. Dwa dzwonki i alarmy możemy rozszerzyć o swoje dźwięki MIDI.
Głośność telefonu jest zadowalająca. Mantę na pewno usłyszymy nawet z dna torebki czy z drugiego pokoju. Szkoda tylko, że nie ma przycisków głośności – zmieniając ją, musimy udać się do menu, chociaż całkowite wyciszenie jest dostępne z poziomu jednego guzika. Dziwny jest jednak zupełny brak wibracji.
Książka telefoniczna umożliwia zapisywanie kontaktów na kartach SIM bądź w pamięci urządzenia (tylko 100 kontaktów). Jakość rozmów jest typowa dla zwykłych telefonów. W połączeniach między Vintage MS1701 a smartfonem z aktywnym standardem HD Voice wychwyciłem różnicę na niekorzyść urządzenia Manty, ale użytkownicy niekoniecznie przyzwyczajeni do niego będą zadowoleni i nie odczują różnicy.
Multimedia
Z typowych dla klasycznych telefonów dodatków znajdziemy kalkulator, budzik, przypomnienia, kalendarz, zegar światowy, zaplanowane w czasie włączania i wyłączania telefonu, a nawet prostą grę z sympatyczną małpką i radio FM.
Aparat pozwala na robienie niewielkich zdjęć 0,3 Mpix lub kręcenie filmików (po włożeniu karty microSD) o bardzo niskiej rozdzielczości 160 x 120.
Dzięki funkcji dyktafonu możemy nagrać sam głos. Odtwarzanie plików MP3, MP4, 3GP czy AVI nie sprawia wiele problemów. Jedyną przeszkodą w filmach jest ich rozdzielczość – maksymalna obsługiwana wielkość to 176 x 144 px. Odtwarzacz plików muzycznych ma tę przewagę nad dzwonkami, że jego głośność można regulować klawiszami numerycznymi z poziomu aplikacji, tak samo jak wideo.
Przydatną funkcją jest latarka wywoływana z poziomu menu lub dłuższym przytrzymaniem przycisku 0. Pewną ekstrawagancją jest funkcja magic sound (różne aktywne podczas rozmowy profile modulacji głosu, np. na dziecięcy albo potwora) i Bluetooth.
Jan Domański
W SKRÓCIE
Manta Vintage MS1701:
Dual SIM
Ekran 1,77”
Aparat 0,3 Mpix z funkcją kamery
Odtwarzacz multimediów i radio FM
Latarka
Bluetooth
WADY
Brak MMS-ów i Internetu
Brak wibracji
Brak przycisków głośności
Przeciętne wykonanie
ZALETY
Niska cena
Obecność aparatu i kamery
Odtwarzacz multimedialny i radio FM
Obsługa kart microSD
Bluetooth
WERDYKT
Manta Vintage MS1701 sprawdzi się jako telefon zwykłego użytkownika, który jest przyzwyczajony do klasycznych modeli, lub jako dodatkowa słuchawka do niewymagających zadań. W najniższej cenie na rynku dostajemy produkt, który ma o wiele więcej funkcji, niż wynikałoby z sugerowanych 50 zł. Znajdziemy telefony lepsze od Manty Vintage, ale żaden z producentów nie może pochwalić się tak niskim kosztem, a jeśli nic lepszego nie jest nam potrzebne, to po co przepłacać.