Akcje spółki Spyrosoft, wrocławskiego dostawcy oprogramowania, zadebiutowały dziś na parkiecie NewConnect. Do obrotu wprowadzonych zostało 150 tys. akcji z serii A2, 18 tys. 900 serii B oraz 10 tys. 866 serii C, co stanowi łącznie ok. 17% kapitału zakładowego spółki.
W emisji akcji serii C wzięło udział ponad 150 osób. Konrad Weiske, prezes i jeden z wiodących udziałowców firmy podkreślił, że jej głównym kapitałem są ludzie. I ostatnia emisja akcji serii C kierowana była do pracowników.
Trzeba przyznać, że mogli nieźle zarobić (co bardziej złośliwi powiedzą, ze nieźle obłowić). Cena emisyjna akcji wynosiła 10 zł. Pod koniec sesji było to … 2,5 tys. zł (żeby nie było, że to pomyłka – dwa i pół tysiąca). Oznacza to zysk na poziomie 24 tys. 900%. Można powiedzieć, że debiut-marzenie.
W lutym Grupa Spyrosoft opublikowała swoje wyniki finansowe, które osiągnęły rekordowy poziom. Przychody netto Grupy w 2019 roku wzrosły o 124% w stosunku do roku poprzedniego i wyniosły 71,5 mln zł. Zysk netto wyniósł 5,4 mln zł i był prawie dwukrotnie wyższy od tego w 2018 roku.
Spyrosoft działa na rynku od 2016 roku i obecnie pracuje dla niej ponad 470 osób.
na zdjęciu: od lewej zarządy spółek Spyrosoft i Spyrosoft Solutions, przed mikrofonem Piotr Borowski, członek zarządu GPW
